Martwe koale po wyrębie drzew. "Australia powinna się wstydzić"

Zginęło kilkadziesiąt koali
Żołnierze zaangażowali się w pomoc skrzywdzonym zwierzętom
Źródło: Facebook.com/australianarmy
Dziesiątki martwych lub rannych koali znaleziono w australijskim stanie Wiktoria. Na plantacji dokonano wyrębu drzew zamieszkiwanych przez te zwierzęta. Udało się uratować około 80 osobników.

W szalejących od września pożarach australijskiego buszu zginęło wiele koali. Później zagrożeniem były dla nich powodzie po ulewnych opadach deszczu. Personel zoo w pobliżu Sydney musiał je ewakuować. Teraz dziesiątki koali zginęły w trakcie wyrębu drzew.

W grudniu na plantacji drzew w stanie Wiktoria niedaleko miasta Portland na południowym wschodzie kraju wycięto eukaliptusy gałkowe będące naturalnym siedliskiem koali. Drzewa cięto w momencie, kiedy były na nich koale. Pozostawiono tylko kilka niezamieszkałych drzewostanów.

- Ludzie widzieli wiele martwych, pociętych na kawałki, spychanych przez buldożery na stosy koali - informuje organizacja ekologiczna Friends of the Earth Australia.

Uratować jak najwięcej

Organizacja do spraw ochrony zwierząt w Australii poinformowała, że wysłała na miejsce swoich pracowników, aby "uratować jak najwięcej tych cennych zwierząt". Około 80 koali, które ocalały, zostały zabrane z plantacji i otoczone opieką. Jak powiedział Andrew Pritchard z Departamentu Środowiska, wymagają rehabilitacji. Z kolei 25 koali zostało poddanych eutanazji.

- Zginęły matki i ich dzieci. Australia powinna się wstydzić - powiedziała mieszkanka okolicy.

Nie są znane szczegółowe informacje na temat firmy, która dokonała wyrębu drzew. Według przedstawicieli branży pozyskiwania drewna, wyrębu dokonano w listopadzie, a wykonawca przestrzegał wszystkich obowiązujących protokołów w celu ochrony zwierząt. Organizacja Animals Australia uważa jednak, że dokonano kilku naruszeń.

- Zgodnie z prawem, przedsiębiorstwa będące właścicielami tych plantacji muszą poinformować opiekunów koali o planowanym wyrębie w celu zlokalizowania zwierząt, aby można było je bezpiecznie usunąć i przenieść - poinformowała.

Rozpoczęto dochodzenie w celu wyjaśnienia sprawy.

Autor: ps/aw / Źródło: BBC

Czytaj także: