Holendrzy mają niecodzienny pomysł na to, jak ograniczyć ilość wypadków, jakim zimą ulegają rowerzyści. Chcą gromadzić ciepło, które latem nagrzewa ścieżki rowerowe, i używać go do topienia lodu pokrywającego trasy w mroźnych miesiącach.
Holenderscy inżynierowie z firmy Tauw chcą stworzyć system rur, które biegłyby dokładnie pod ścieżkami rowerowymi. Zadaniem konstrukcji, biegnącej 50 m pod ziemią, byłoby gromadzenie ciepła, które latem nagrzewa wytyczone dla wielbicieli dwóch kółek trasy.
Zapobiegną 7 tys. wypadków
Przechowane w rurach ciepło mogłoby z kolei zimą ogrzewać ścieżki rowerowe i sprawiać, by topniała tworząca się na nich warstwa lodu. Zapewni to większe bezpieczeństwo holenderskim cyklistom, którzy rokrocznie podczas mrozów ulegają 7 tysiącom wypadków.
30-40 tys. euro
Pierwsze rury zostaną położone, na próbę, w miastach Utrecht i Zuthpen. Kilometr konstrukcji będzie kosztował od 30 do 40 tys. euro.
Jeśli system się sprawdzi, być może niebawem rury zostaną umieszczone również pod chodnikami.
Autor: map/mj / Źródło: dutchnews.nl, springwise.com