Ponad 500 zagranicznych turystów ewakuowano z miasteczka na granicy Nepalu z Tybetem, po tym gdy gigantyczna lawina błotna odcięła jedną z najważniejszych autostrad - poinformowały w poniedziałek władze Nepalu. Na skutek żywiołu zginęło ponad 30 osób.
Turyści - głównie z Europy i Indii - wracali po ekspedycji trekkingowej do Tybetu ze stolicy Nepalu, Katmandu. Wówczas ulewne deszcze spowodowały obsunięcie ziemi, zmuszając ich do szukania schronienia w miasteczku Tatopani na granicy nepalsko-tybetańskiej.
Setki ewakuowanych i dziesiątki ofiar
Ponad 400 turystów i przewodników zostało ewakuowanych śmigłowcami w niedzielę. Następną grupę, licząca prawie 200 osób, ewakuowano w poniedziałek. Lawina błotna, która uwięziła turystów zeszła w sobotę rano i pochłonęła co najmniej 33 ofiary. Ponad 130 osób uznano za zaginione.
Szczyt sezonu
Aktualnie mamy szczyt sezonu turystycznego w Nepalu, gdzie znajduje się Mount Everest i osiem (spośród 14) światowych ośmiotysięczników. Gospodarka tego kraju - jednego z najbiedniejszych na świecie - jest bardzo uzależniona od dochodów z turystyki - aż 4 proc. PKB pochodzi z sektora turystycznego.
Autor: mb/map / Źródło: PAP