Ulewnie padające od końca czerwca deszcze poważnie zniszczyły Koreę Północną. Poszkodowanych można liczyć w tysiącach, zabitych w dziesiątkach.
Agencja KNCA podała, że 8 tysięcy mieszkańców kraju musiało zostać ewakułowanych. Powodzie zniszczyły ponad 3 tysiące domów. Zalane zostały obszary ziem uprawnych, w wyniku czego mogą poważnie ucierpieć tegoroczne zbiory.
Władze Korei Północnej nie podały jak duże straty spowodowały ulewy. Chiny zdecydowały się udzielić sąsiadom pomocy.
Lawiny błotne i osunięcia ziemi w Korei Południowej
Obfite opady deszczu spowodowały osunięcia ziemi i lawiny błotne, które pogrzebały kilkdziesiąt osób w Korei Południowej. Najwększe z nich zeszły w stolicy kraju, Seulu, oraz w mieście Chuncheon na północy kraju.
Lawiny błota i mułu spowodowane były długotrwałymi ulewnymi deszczami. Lokalne, błyskawiczne powodzie zalewały ulice, metro i osiedla mieszkaniowe. W niektórych dzielnicach Seulu nie działały telefony. Do akcji ratunkowej zmobilizowano policjantów, strażaków i żołnierzy.
W Chuncheon, około 110 km na północny wschód od stolicy, zginęło 13 osób. Większość ofiar to studenci uczestniczący w wolontariacie, którzy przebywali w domku letniskowym, kiedy zalało ich błoto i rozmiękła ziemia. 24 osoby zostały ranne. W akcji ratunkowej uczestniczyło 670 strażaków, żołnierzy i policjantów.
Autor: usa//aq / Źródło: PAP