Chińskim badaczom z prowincji Qinghai udało się nagrać irbisa śnieżnego, zjadającego jaka zwyczajnego. Drapieżnik jest narażony na wymarcie, dlatego badacze pilnie mu się przypatrują.
Badacze z prowincji Qinghai w północno-zachodnich Chinach pokazali we wtorek nagranie, na którym widać, jak irbis śnieżny (inaczej pantera śnieżna) zjada jaka. Zapis z kamery pozwolił ustalić, że irbis przychodził do jaka 20 razy, a zjedzenie zwierzęcia w całości zajęło mu cztery dni.
Ofiara dwa razy większa od drapieżnika
- Pasterz z rejonu górskiego Amne Maczen powiedział, że jego jak został zabity przez irbisa śnieżnego. Umieściliśmy więc specjalną kamerę, która miała zarejestrować to, co dalej stanie się ze zwłokami. Napastnik był dwa razy mniejszy od jaka, to jednak nie było przeszkodą, bo irbisy śnieżne znane są ze swojej drapieżności - tłumaczył Ngawang, szef Yuanshangcao Nature Conservation Center, lokalnej grupy zajmującej się ochroną środowiska.
Oprócz irbisa śnieżnego na nagraniu znalazły się też inne zwierzęta, które postanowiły posilić się mięsem jaka. Były to między innymi czerwonodziobe kruki, lisy rude, a także łasice.
Zagrożony gatunek
Góry Amne Maczen, należące do rezerwatu przyrody Sanjiangyuan, są głównym siedliskiem dla dzikich zwierząt, takich jak rude lisy oraz irbisy śnieżne. Te ostatnie zaliczane są przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody do gatunków narażonych na wymarcie. Ich naturalnym środowiskiem są tereny górzyste na wysokości od 2500 do 4500 metrów nad poziomem morza. Uznaje się, że 60 procent światowej populacji irbisa śnieżnego, która liczy około 4500-7000 osobników - żyje w Chinach. Miejscowi badacze śledzą losy gatunku, między innymi nagrywając jego aktywność.
Autor: dd/map / Źródło: ENEX