W Kalifornii plagę owadów notowano w Lone Pine w pobliżu stacji benzynowej. Na pustyni Sonora jest to bardzo częsty widok, jednak w sąsiedniej Kalifornii nigdy wcześniej się to nie zdarzało.
Owady wieczorami obsiadały nawet najsłabsze źródła światła. W wielu miejscach utworzyły się cmentarzyska martwych pluskwiaków.
Według eksperta entomologa Davida Havilanda z Uniwersytetu w Kalifornii, napływ Melacoryphus lateralis spowodowany był łagodną i dość wilgotną zimą, która poprawiła jakość roślin w Kalifornii.
Plaga również w Nevadzie
Na północ od tego miejsca pojawiła się też inna plaga. Pustynię w Nevadzie obsiadły zielone, jeszcze niezidentyfikowane owady. Władze oraz naukowcy próbują ustalić, co to za gatunek.
Jeff Knight, entomolog z Departamentu Rolnictwa w stanie Nevada, uspokoił, że prawdopodobnie owady nie stwarzają zagrożenia dla zdrowia ludzi.
Przeszkadzają uczestnikom festiwalu
To ważne, bo najbliższych dniach (30.08-7.09) ma odbyć się kolejna edycja festiwalu Burning Man, na który do stanu Nevada już teraz zjeżdżają uczestnicy i miłośnicy tego wydarzenia. Niestety, owady skutecznie utrudniają im oczekiwanie na imprezę. Roje pluskwiaków opanowują namioty i samochody. Blogerzy i internauci informują o aktualnej sytuacji w tym regionie. Publikują zdjęcia, na których widać m.in. oblepione owadami koła samochodów.
"Co się dzieje? Nie wiemy. Nie wiemy jak te małe zwierzątka są w stanie przetrwać ten upał. Są wszędzie, pokrywają ściany namiotów i ulice. Nie wiemy również skąd pochodzą. Jedna z teorii mówi, że deszczowa wiosna i lato przyczyniła się do masowego wyklucia tych zwierząt" - pisał bloger John Curley.
Autor: mab/kka / Źródło: abcnews.go.com, weather.com,