Lany poniedziałek w wielu miejscach upłynie pod znakiem deszczu lub deszczu ze śniegiem. Opady będą słabe, jednak to nie one okażą się naszym największym zmartwieniem, a zimne powietrze. Chłód jeszcze trochę z nami pozostanie.
- Mówiliśmy kilka dni wcześniej, że będzie zimno i można powiedzieć, że niestety te prognozy się sprawdziły - mówi prezenter TVN Meteo Tomasz Wasilewski.
Sytuacja baryczna
Jak wyjaśnia, sytuacja ta jest spowodowana układem ciśnienia, który obecnie panuje w Europie. Nad Rosją i Bałkanami znajdują się niże, a na zachodzie kontynentu, nad Irlandią i nad Atlantykiem, jest wyż.
- Ten wyż wraz z tymi niżami działają tak, że z północy napływa do nas zimne, arktyczne powietrze - tłumaczy Wasilewski. - Wczoraj przechodził jeden z frontów atmosferycznych - zimny front - za którym napłynęło to arktyczne powietrze i to z tego frontu padał śnieg i śnieg z deszczem. Teraz ten front jest już na południe od naszych granic, ale on otworzył drogę do napływu mroźnego powietrza, które dociera z północy - dodaje.
Zimno z północy
Na północy Szwecji i północy Finlandii jest -19 stopni. - I właśnie z tego epicentrum mrozu płynie do nas powietrze i dlatego w Polsce jest tak zimna pogoda - mówi prezenter.
W czasie, gdy płynie do nas zimno z północy, wyż na zachodzie Europy działa jak blokada dla ciepłego powietrza.
- Wyż blokuje przemieszczanie się tego ciepła do nas, na wschód. To jest taka blokada wyżowa, która sprawia, że ciepło ślizga się po zachodnich wybrzeżach kontynentu, a do nas płynie z północy chłód - wyjaśnia Wasilewski.
Może jeszcze poprószyć
- Na razie taka sytuacja, z tym zimnym powietrzem napływającym do Polski, utrzyma się, co więcej, ten niż, który jest nad Bałkanami, może w środku tygodnia dać intensywne opady śniegu na południu kraju, na Podhalu, w górach, w Małopolsce, na Podkarpaciu - mówi Wasilewski. - W połowie tygodnia może tam być dużo śniegu - dodaje.
Na ocieplenie możemy liczyć dopiero pod koniec kwietnia. Zobacz prognozę temperatury na 16 dni.
Autor: zupi / Źródło: TVN Meteo