We wrześniu cieszyliśmy się piękną pogodą dzięki blokadzie wyżowej. Październik, mimo że chłodniejszy, również nie skąpi nam słońca. Jednak wszechobecny chłód sprawia, że wielu z nas z wytęsknieniem zaczyna wyczekiwać nadejścia zimy. – Śniegu na horyzoncie jeszcze nie widać, ale za to w najbliższych dniach możemy spodziewać się silnego wiatru – zapowiada Artur Chrzanowski, synoptyk TVN Meteo.
Wielu internautów pyta, kiedy w Polsce pojawi się śnieg. Jak się okazuje, na to musimy jeszcze poczekać. Wszystko przez wyż Ulla, który w tej chwili steruje pogodą.
Ulla ma swoje centrum w Rosji. – Jest bardzo rozległy i większości Europy zapewnia ładną pogodę – mówi Artur Chrzanowski. – Po jego zachodniej stronie znajdują się dwa niże Meeno i Nils, których skutek wkrótce odczujemy – dodaje.
Front związany z niżem Meeno będzie powoli wkraczał do Polski. Przyniesie ze sobą lekkie opady deszczu na zachodzie i spore zachmurzenie.
Chmury nie są najgorsze
Ale nie deszczem powinniśmy się przejmować. – W związku z tym, że na wschodzie mamy wyż, a na zachodzie niż, między nimi tworzy się spora różnica ciśnienia. To ona powoduje, że przez kolejnych kilka dni będzie w Polsce wietrznie – zastrzega synoptyk.
Wiatr już dzisiaj w nocy osiągnie nawet 80 km/h. W środę ma wiać z prędkością do 70 km/h.
A co ze śniegiem?
Jak na razie mamy czas, żeby cieszyć się prawdziwą jesienną pogodą. Na nadejście zimy musimy jeszcze poczekać. – Na razie na modelach pogodowych nie widać jeszcze, żeby w Polsce miał spaść śnieg – komentuje Chrzanowski.
Autor: //aq/ms / Źródło: TVN Meteo