Nie wszyscy turyści w Tatrach noszą maseczki nawet tam, gdzie wokół jest dużo ludzi. Władze Zakopanego i Tatrzańskiego Parku Narodowego obserwują też "problem z zachowaniem dystansu społecznego". - Prosimy o szczególną rozwagę i ostrożność, by beztroskie korzystanie z turystycznych atrakcji nie przyczyniło się do powstania groźnego ogniska zakażenia - apeluje zakopiański Urząd Miasta.
Tydzień temu w Tatry weszło łącznie prawie 20 tysięcy osób. Największym powodzeniem cieszył się szlak do Morskiego Oka, gdzie w sobotę 9 maja znalazło się prawie trzy tysiące osób - informuje Tatrzański Park Narodowy. "Obserwujemy, że w związku z przywróceniem ruchu turystycznego i otwarciem szlaków w Tatrach do Zakopanego decyduje się przyjeżdżać coraz więcej osób. (...) Ruch ten odczuwalny jest także w samym Zakopanem. Niestety, do tej pory wiele osób korzystających ze słonecznego weekendu ignorowało obowiązujące zasady, co wzbudziło duże obawy mieszkańców i władz miasta" – czytamy w komunikacie Biura Komunikacji Społecznej i Promocji Zakopanego.
– Część osób stosuje się do zaleceń, ale wielu turystów je lekceważy. Wprawdzie w lasach nie ma obowiązku zasłaniania nosa i ust, warto je jednak zasłonić, kiedy widzimy, że wokół jest dużo ludzi - mówi Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Brak dystansu i porzucone maseczki na szlakach
Jak dodał dyrektor TPN, "jest też duży problem z zachowaniem społecznego dystansu". - Pamiętajmy, że w Tatry przyjeżdżają ludzie z całej Polski. Apelujemy o rozwagę. Jak widzimy na przykładzie innych krajów europejskich, często właśnie miejscowości turystyczne były ogniskami zakażenia. Dotychczas nasze służby ograniczały się do pouczeń, ale po spotkaniu sztabu kryzysowego mogę przekazać informację od policji, która podkreśla, że będzie stanowczo interweniować w przypadkach niestosowania nakazów – przestrzega Zioborowski.
– Wraca również problem śmiecenia, niestety znajdujemy na szlakach nowy typ śmieci – maseczki jednorazowe. To dobrze, że ktoś zdecydował się maseczkę wziąć, należy ją jednak wynieść ze sobą - przypomina.
"Prosimy o szczególną rozwagę i ostrożność"
"Prosimy o szczególną rozwagę i ostrożność, by beztroskie korzystanie z turystycznych atrakcji nie przyczyniło się do powstania groźnego ogniska zakażenia, zagrażającego gościom i mieszkańcom Zakopanego" – brzmi komunikat zakopiańskiego Urzędu Miasta.
Policja i straż miejska mają nakładać kary na osoby, które rażąco lekceważą obowiązujące zasady.
Autor: ps / Źródło: PAP, TPN
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock