Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody opublikowała aktualną listę zagrożonych wyginięciem gatunków. W krytycznej sytuacji są między innymi chomiki europejskie, wieloryby biskajskie i jedna trzecia gatunków lemurów z Madagaskaru.
Craig Hilton-Taylor z Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN) uważa, że przez pandemię COVID-19 w danych dotyczących bioróżnorodności pojawiły się luki. - Straciliśmy wiele cennego czasu na monitorowanie - mówił. Pomimo utrudnień 9 lipca IUCN opublikowała aktualizację Czerwonej Księgi Gatunków Zagrożonych.
Lista zagrożonych wyginięciem gatunków obejmuje zmieniające się losy około 120 tysięcy gatunków, które są na bieżąco monitorowane. Wynika z niej, że ponad 32 tysiące jest obecnie zagrożonych wyginięciem, wśród nich znajdują się chomik europejski (Cricetus cricetus), wieloryb biskajski (Eubalaena glacialis) oraz wiele gatunków z podrzędu lemurowatych (Strepsirrhini).
Nietoperz karlik tajemniczy (Pipistrellus sturdeei) należący do podrodziny mroczków (Vespertilioninae), żaba Oophaga speciosa należąca do podrodziny Dendrobatinae, salamandra Pseudoeurycea exspectata z rodziny Bezpłucnikowatych (Plethodontidae) oraz modliszka Ameles fasciipennis to gatunki obecnie uznane przez IUCN za wymarłe.
Chomik europejski może wyginąć
Sytuacja chomika europejskiego (Cricetus cricetus) wygląda dość dramatycznie. Pojawił się na liście IUCN jako gatunek krytycznie zagrożony. "Może wyginąć w ciągu najbliższych 30 lat, chyba że zmieni się jego sytuacja" - podaje IUCN. Wielkość miotu spadła z 20 osobników do pięciu lub sześciu. Ponadto gatunek ten zniknął z terytorium części Francji, Niemiec i Europy Wschodniej.
- Jest to dramatyczna zmiana w stosunku do ostatniej oceny tego gatunku w 2016 roku, kiedy to chomik europejski został wymieniony jako "gatunek najmniejszej troski", czyli najniższej kategorii zagrożenia. To naprawdę niezwykłe - mówi Hilton-Taylor z IUCN. Dodał, że przyczyna spadku wielkości miotu nie została jeszcze w pełni wyjaśniona. "Rozwój przemysłu, monokultury rolne (uprawa jednej rośliny na ziemi uprawnej), zmiany klimatu i zanieczyszczenie światłem są badane jako potencjalne przyczyny" - napisano w raporcie.
Problemy wielorybów biskajskich
Pogorszył się również stan populacji wieloryba biskajskiego (Eubalaena glacialis), który także znajduje się w Czerwonej Księdze Gatunków Zagrożonych jako gatunek krytycznie zagrożony. W niektórych regionach pozostało mniej niż 250 dorosłych osobników tego gatunku. Zdaniem Hiltona-Taylora wzrost temperatury w morzach i oceanach związany ze zmianami klimatu mógł sprawić, że zasoby pokarmowe w postaci kryla migrowały na północ.
Zmiana położenia letniego żerowiska wielorybów i pojawienie się ich w samym środku głównych szlaków żeglugowych w Zatoce Świętego Wawrzyńca, u wybrzeży Kanady, kolizje ze statkami, plątanie się w sieci i sprzęt rybacki, niższy współczynnik rozmnażania to czynniki, które spowodowały, że od 2011 roku nastąpił spadek populacji o około 15 procent.
Lemury
Sytuacja lemurów również uległa pogorszeniu. Spośród 107 żyjących gatunków lemurów, które pochodzą z Madagaskaru, 103 są obecnie uważane za zagrożone, z czego 33 krytycznie zagrożone. Wśród nich znajduje się mikrusek malutki (Microcebus berthae), najmniejszy na świecie ssak naczelny. Może on osiągać około dziewięć centymetrów długości.
- Jest on coraz bardziej zagrożonym gatunkiem z powodu utraty lasów spowodowanej działalnością rolniczą i spalaniem węgla drzewnego - mówi Hilton-Taylor. - Wycinka i wypalanie upraw na Madagaskarze doprowadziło do fragmentacji lasów - dodał.
Autor: anw/aw / Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: katanski/wkipedia (CC BY 3.0)