W Chinach powiodło się sklonowanie dwóch małych małpek. - Naszym celem jest rozwój wiedzy w dziedzinie badań nad ludzkimi chorobami - mówił dyrektor Chińskiej Akademii Nauk w Szanghaju, gdzie makaki przyszły na świat.
W środę 24 stycznia chińscy naukowcy poinformowali, że udało im się sklonować dwie małpy z wykorzystaniem techniki, dzięki której przeszło dwie dekady temu sklonowano owcę Dolly.
Wyniki badań ukazały się w czasopiśmie naukowym Cell.
Małpi gen
Dwie małpki z gatunku makaka krabożernego otrzymały imiona Zhong Zhong oraz Hua Hua i powstały dzięki komórkom płodowym hodowanym w szalce Petriego. Klony są identycznymi bliźniakami i dzielą to samo DNA z małpą, która je dostarczyła. Oba makaki narodziły się w Chińskiej Akademii Nauk w Szanghaju.
- Nigdy nie myśleliśmy o klonowaniu ludzi. Naszym celem jest rozwój wiedzy w dziedzinie badań nad ludzkimi chorobami. Klonowanie małp przyczyni się do rozwoju wiedzy o mózgu - mówił Poo Muming, dyrektor Instytutu Neurologii Chińskiej Akademii Nauk w Szanghaju. Zapewniał, że eksperyment nie ma nic wspólnego z klonowaniem ludzi.
Nawet w świetle tego, że - jak dotąd - udało się sklonować 24 gatunki, w tym owcę, świnię, kota, psa i konia, tym razem naukowcy nie ukrywają, że to dokonanie innej rangi.
Dwie na 149
Pierwsze sukcesy na polu klonowania naczelnych święcił Shoukrat Mitalipov jeszcze w 2007 roku, gdy udało mu się przeszczepić komórki skóry z dziewięcioletniego makaka. Jednak to właśnie naukowcy z Chińskiej Akademii Nauk pod przewodnictwem dr Qianga Suna zdołali przeszczepić geny z komórki jajowej samicy małpy, a następnie stworzyli 149 embrionów. Jedynie 79 z nich przetrwało w warunkach laboratoryjnych na tyle długo, by móc rozwijać się dalej w organizmach małpich surogatek.
Spośród nich tylko cztery matki zaszły w ciążę, z czego dwie poroniły w trakcie. Ostatecznie z puli 149 embrionów zostały jedynie dwie małe małpki.
Technicznie rzecz biorąc, to nie pierwsze sklonowane małpy. W 1999 roku naukowcom udało się zduplikować embriony makaka, efektem czego stały się identyczne bliźnięta. Były to jednak dopiero sklonowane embriony, a nie w pełni rozwinięte małpy, jak w tym przypadku.
Etyczne, bioetyczne
I chociaż chińscy naukowcy twierdzą, że ich poczynania nadzorował Państwowy Instytut Zdrowia, w Stanach Zjednoczonych odezwały się głosy, że pod względem bioetycznym badania były przeprowadzone w niewłaściwy sposób.
Chińscy naukowcy przyznają, że do sklonowania człowieka jeszcze długa droga, ale to - ich zdaniem - duży krok w tę stronę. - Wątpię, by tę metodę udało się zaaplikować do ludzi - komentuje to dr Mitalipov.
- To pierwszy sklonowany przez nas naczelny - stwierdził dr Leonard Zon ze Szpitala Dziecięcego w Bostonie. - Nigdy nie byliśmy tak blisko sklonowania człowieka. Czas zadać sobie pytanie, czy tego właśnie chcemy - dodał.
Obejrzyj całe nagranie:
Autor: sj/aw / Źródło: Reuters, CNN, abc.news, futurism, nytimes