Ogromny żarłacz biały pojawił się raz pierwszy w tym roku w wodach przy przylądku Cape Cod w Stanach Zjednoczonych. Naukowcom udało się go nagrać.
4,5-metrowa samica rekina została zauważona przez naukowca Grega Skomala w poniedziałek przy wybrzeżu South Beach w Orleans w stanie Massachusetts. Zwierzę pływało w głębokiej na 4-5 metrów wodzie na obszarze ochronnym żarłacza białego.
- To nie jest niezwykłe - powiedział Skomal, który pracuje w Centrum Morskim w Massachusetts. - Rekiny mogą tu pływać. Jednak nie ma ich dużo - dodaje.
Trasy rekinów
Na stronie internetowej organizacji Ocearch można obserwować wędrówkę rekinów w czasie rzeczywistym. Kilka osobników porusza się wzdłuż wschodniego wybrzeża USA.
Niebezpieczny rekin?
Żarłacz biały, mimo iż uważany jest za niebezpieczne zwierzę, nie zaatakował nikogo na tym obszarze Atlantyku od 80 lat. Ataki rekina na człowieka na ogół nie są celowe - wynikają z pomyłki, Dowodem jest to, że tuż po ugryzieniu ofiary rekin ucieka, pozwalając jej przeżyć. Naturalnym pożywieniem żarłacza są duże ryby, żółwie morskie, foki i delfiny.
Autor: mab/map / Źródło: weather.com, Reuters TV