W środę wieczorem nastąpił kulminacyjny moment koniunkcji Wenus i Jowisza. Dwie planety, widoczne jako dwa jasno świecące punkty, w bliskiej odległości od siebie można było podziwiać także we wtorek. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia tego wyjątkowego zjawiska.
We wtorkowy i środowy wieczór na niebie można było zaobserwować koniunkcję Wenus i Jowisza, czyli zbliżenie się do siebie tych dwóch planet. Z punktu widzenia obserwatora obiekty ustawione był w jednej linii i pozornie znajdowały się bardzo blisko siebie. Zjawisko było widoczne gołym okiem. W środę nastąpił jego kulminacyjny moment.
Koniunkcja Wenus i Jowisza
Jak informował w swoich mediach społecznościowych popularyzator astronomii i autor bloga "Z głową w gwiazdach" Karol Wójcicki, w środę wieczorem doszło do "ekstremalnego zbliżenia dwóch jasnych planet na niebie".
W momencie największego zbliżenia odległość między ciałami niebieskimi zmalała do zaledwie 40 minut kątowych. Wyjaśnił, że to "to tylko nieco więcej niż średnica tarczy Księżyca w pełni".
Wasze obserwacje
Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia z wielu regionów kraju, na których widać koniunkcję Wenus i Jowisza na wieczornym niebie.
Widoczna również poprzedniej nocy
Również poprzedniej nocy otrzymywaliśmy zdjęcia koniunkcji Wenus i Jowisza z kilku regionów kraju. Reporter 24 ze stolicy nazwał jasno świecące planety "tajemniczymi obiektami". "O 18.15 zaobserwowałem na niebie w okolicach Warszawy dwa dziwne, świecące obiekty. Przez długi czas wyglądało na to, że obiekty stały w miejscu" - napisał.
Inny z internautów określił je jako "nieruchome światełka zawieszone nad Warszawą".
Tydzień temu doszło do zbliżenia Jowisza, Wenus i Księżyca
Jowisz i Wenus to obecnie najjaśniejsze obiekty, jakie można ujrzeć na wieczornym i nocnym niebie. Widoczne są jako dwa jasne punkty. Tuż po zachodzie słońca nad zachodnim horyzontem można obserwować je już od pewnego czasu.
Ponad tydzień temu zbliżył się do nich sierp Księżyca. Zdjęcia tego zjawiska również otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Ostatnie noce przyniosły nam jeszcze jedno niezwykłe zjawisko. Można było podziwiać zorzę polarną, która zwłaszcza w północnej części kraju okazała się naprawdę spektakularna. To zjawisko, które najczęściej da się zaobserwować na dalekiej północy Europy i za kołami podbiegunowymi, mieszkańcy Polski mogli oglądać dzięki silnej burzy magnetycznej wywołanej przez uderzenie gęstego i szybkiego wiatru słonecznego. W obserwacjach pomogły liczne rozpogodzenia.
Źródło: Kontakt 24, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24