Owady z rodziny bzygowatych mogą groźnie się prezentować - podczas lotu potrafią nagle zawisnąć w powietrzu, przyglądając się otoczeniu, a wiele gatunków przypomina z wyglądu osy. Jak tłumaczyli eksperci z Lasów Państwowych, zwierzęta te pełnią ważną rolę w naszych ekosystemach.
Owady o żółto-czarnym, pasiastym odwłoku przeważnie kojarzą się z osami, szerszeniami i innymi gatunkami, które mogą nas użądlić. Ta wyrazista szata kolorystyczna jest jednak spotykana również u przedstawicieli innych rodzin - czy należy się ich bać?
"Robi same pożyteczne rzeczy"
Jak wyjaśnili w mediach społecznościowych przedstawiciele Lasów Państwowych, wśród "pasiastych" owadów znajdują się także niektórzy przedstawiciele rodziny bzygowatych (Syrphidae). Zwierzęta te bliżej spokrewnione są jednak z muchami niż osami.
- Choć przedstawicieli bzygowatych mamy w Polsce setki, to część z nich ze względu na ubarwienie przypomina małe "oski" (np. bzyg pospolity, bzyg prążkowany czy kuliboda łąkowa). Charakterystycznie zawisają w powietrzu i ciekawsko się nam przyglądają, niekiedy nawet lądują na wyciągniętej dłoni - przekazali.
Jak wyjaśnili eksperci, bzygowate to niesamowicie pożyteczne owady, które zapylają rośliny. Wiele gatunków, w tym powszechnie występujący bzyg prążkowany (Episyrphus balteatus), pomagają walczyć ze szkodnikami roślin. W postaci larwalnej owady te pożerają nawet kilkaset mszyc w ciągu zaledwie dwóch tygodni.
"Coś wisi w powietrzu i dziwnie ci się przygląda? Prosimy o spokój. To nie osa, nie żądli, nie gryzie, robi same pożyteczne rzeczy" - dodali eksperci.
Źródło: Lasy Państwowe
Źródło zdjęcia głównego: stock.adobe.com