Las z epoki kamienia na dnie Bałtyku

Zrobili ponad 3 tysiące zdjęć dwóch pradawnych drzew
Zatopiony las z epoki kamienia
Źródło: Narodowe Muzeum Morskie
Kiedyś rosła tam bujna puszcza, dziś szumi morze. Polscy i litewscy archeolodzy zanurkowali w Bałtyku i obejrzeli pozostałości zatopionego lasu sprzed 10 tysięcy lat. Rosły tam między innymi dęby i sosny.

Polscy i litewscy archeolodzy przebadali zatopiony las z epoki kamienia. Jego pozostałości znajdują się na dnie Bałtyku w rejonie Juodkrante niedaleko Kłajpedy.

- Koledzy z Uniwersytetu w Kłajpedzie poprosili nas o pomoc, ponieważ mamy już spore doświadczenie w dokumentacji fotogrametrycznej znalezisk - mówi dr Krzysztof Kurzyk z Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku.

Przez trzy dni polscy archeolodzy zrobili ponad trzy tysiące podwodnych zdjęć dwóch kilkumetrowych pni sosny i dębu. - Mamy bardzo bogaty materiał zdjęciowy, który teraz posłuży nam do stworzenia trójwymiarowego modelu tych obiektów. Prace już trwają, ale to długi i żmudny proces - dodaje dr Kurzyk.

Polacy zrobili ponad 3 tys. podwodnych zdjęć
Polacy zrobili ponad 3 tys. podwodnych zdjęć
Źródło: NMM

Drzewa pod wodą

O zatopionej puszczy naukowcy wiedzą już od kilku lat. Na jej ślad trafili podczas skanowania dna morskiego. Jednym z pierwszych badań było datowanie pradawnych pni. Stąd wiadomo, że pochodzą one z puszczy, która istniała około 10-9 tys. lat temu.

Dlaczego drzewa znalazły się pod wodą?

To za sprawą ustępującego lądolodu, który formował Bałtyk. Topiący się lód powoli podnosił poziom Bałtyku. W końcu wody młodego morza zalały tereny dawnego lądu, a tym samym i porastające go lasy. Już same pnie są ciekawym znaleziskiem, ale dla badaczy to pretekst.

- Ten zatopiony las jest trochę jak drogowskaz. Dzięki niemu naukowcy mogą trafić na ślady osadnictwa z epoki kamienia. Udział w badaniach naszych litewskich kolegów był dla nas bardzo cenny. A to dlatego, że my również prowadzimy podobne prace, między innymi na Zatoce Puckiej - wyjaśnia dr Kurzyk.

W Polsce też można się natknąć na pozostałości innej pradawnej puszczy. Żeby ją zobaczyć nie trzeba nawet nurkować. Dębowe pnie sprzed wieków znajdują się na plaży w Rowach i Smołdzinie. Las zniszczył prawdopodobnie potężny pożar. Z czasem jego pozostałości pochłonęło morze i piasek. Słona woda dobrze zakonserwowała to, co zostało z dawnego lasu.

Pradawna puszcza wciąż ma się dobrze

Pradawna puszcza wciąż ma się dobrze

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa/gp / Źródło: tvn24

Czytaj także: