Wędkarz nie mógł sam wrócić z zamarzniętego zalewu. Pomogła załoga poduszkowca

Wedkarza transportowali poduszkowcem na ląd
Wedkarza transportowali poduszkowcem na ląd
Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Braniewie

Mężczyzna znajdował się na zamarzniętym Zalewie Wiślanym, niestety z powodu silnego bólu pleców nie mógł samodzielnie wrócić na brzeg. Interweniowała załoga poduszkowca Morskiego Oddziału Straży Granicznej, pomagali też strażacy z Braniewa.

Wędkarze znajdowali się na lodzie, w odległości około 2-3 km od portu we Fromborku.

- Dostaliśmy informację, że 31-letniemu mężczyźnie silny ból pleców uniemożliwia samodzielne dotarcie do brzegu – poinformował por. SG Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.

Poduszkowcem do karetki

Na miejsce wysłano funkcjonariuszy z poduszkowca SG-412 Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej.

- Podjęli wędkarzy z lodu i przetransportowali ich do portu we Fromborku. Tam czekali na nich strażacy, którzy na noszach przenieśli mężczyznę do karetki zespołu ratownictwa – dodał Juźwiak.

Załoga poduszkowca interweniowała na Zalewie Wiślanym

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: