Kilka godzin trwała skomplikowana akcja stawiania masztów na zabytkowym żaglowcu. Już z masztami, Generał Zaruski, jest coraz bliżej planowanego na sierpień pierwszego rejsu.
- Stawianie masztów to niezwykle skomplikowana technicznie operacja- wyjaśnia dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Lech Paszkowski.
- Szczególnie trudno było wywieźć z hangaru blisko 30- metrowy grotmaszt. Ważył on blisko tonę - dodaje. Do akcji potrzebne były dwa dźwigi, wózek, holownik. Oprócz masztów na pokładzie kadłuba umieszczono maszynkę sterową oraz windę kotwiczną, wyjaśniania dyrektor Paszkowski. -Już wkrótce będą one montowane tam na stałe- tłumaczy.
Żaglowiec szykuje się do rejsu
Generał Zaruski jest po generalnym remoncie, który przechodzi od 2009 roku, wyglądać będzie tak jak na początku swojej służby w 1940 roku, kiedy został zwodowany w szwedzkiej stoczni. Ten zasłużony żaglowiec został wykupiony przez miasto Gdańsk. Teraz przechodzi kolejny remonty, by przywrócić jego dawną świetność. Projekt jego odbudowy "Gdańsk ratuje żaglowiec" został objęty honorowym patronatem prezydenta Bronisława Komorowskiego. Po remoncie żaglowiec ma służyć edukacji morskiej młodzieży, a pierwszy rejs planowany jest na sierpień tego roku.
Autor: aja//ec / Źródło: TVN24 Pomorze