W sobotę, 28 czerwca niedaleko Zajączkowa Tczewskiego (pomorskie) wykoleił się pociąg towarowy przewożący olej rzepakowy. Technicy z PKP wciąż pracują na miejscu wypadku. Ruch odbywa się wahadłowo po jednym torze. Utrudnienia potrwają do poniedziałku.
Pociąg przewożący olej rzepakowy wykoleił się w sobotę około godz. 9.00. Trzy cysterny wypadły z torów, a jedna przewróciła się na bok. Nikt nie został poszkodowany.
Technicy z PKP pracują obecnie przy podnoszeniu pociągu.
- Od godz. 6.00 wstawiamy cysterny na tory. Kiedy tylko się z tym uporamy pociąg zostanie odholowany do najbliższej stacji kolejowej, żeby nie blokował przejazdu. Wtedy też nasi pracownicy będą mogli przystąpić do naprawy uszkodzeń, które powstały w wyniku wypadku – mówi Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy PKP PLK.
Utrudnienia do poniedziałku
Kolejarze ustalili, że uszkodzony został prawy tor, podkład kolejowy oraz sieć trakcyjna. Ich naprawa, według założeń PKP, potrwa do poniedziałku. Do tego czasu ruch pociągów odbywa się wahadłowo po jednym torze. Nie powoduje to jednak większych opóźnień.
- Pociąg wstrzymuje ruch na odcinku 10 km, pomiędzy Pszczółkami a Tczewem. To niewielka odległość, dlatego szybko udało nam się przywrócić ruch po jednym torze. Występują kilkunastominutowe opóźnienia – dodaje Dutkiewicz
Pociąg przewoził olej
Pociąg przewoził olej rzepakowy. Na szczęście nie doszło do wycieku płynu. Według informacji strażaków nie wszystkie wagony były pełne.
- Pociąg ma 38 cystern. 20 z nich było pełnych, a 18 pustych – poinformował w sobotę mł. bryg. Marek Kaczor z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa.
W nocy przepompowano olej do innych zbiorników po to, żeby móc podnieść pociąg.
Pociąg wykoleił się w Zajączkowie Tczewskim:
Autor: mcz/kwoj / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tv malbork