Na autostradzie A1, na wysokości Włocławka (województwo kujawsko-pomorskie), doszło do tragicznego splotu wydarzeń. Po wypadku z udziałem tira dwóch mężczyzn wpadło w szczelinę między wiaduktami. Jeden z nich zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
- Do tragicznych w skutkach wydarzeń doszło wczoraj wieczorem na wiadukcie na autostradzie A1 w okolicach miejscowości Grabkowo w powiecie włocławskim – przekazała st. sierż. Anita Szefler-Ciupińska z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.
Wszystko zaczęło się, gdy późnym wieczorem samochód ciężarowy zawisł pomiędzy wiaduktami autostrady.
Chciał pomóc, sam walczy o życie
- Przybyły na miejsce patrol ruchu drogowego ustalił, że 57-letni kierowca ciężarowej scanii z naczepą, poruszający się w kierunku Gdańska, nagle zjechał na lewą stronę i uderzył w bariery na wiadukcie. Pojazd zatrzymał się dopiero na lewym pasie w kierunku Łodzi – relacjonowała Szefler-Ciupińska.
Jeden ze świadków zdarzenia, 28-letni kierowca ciężarowego dafa, ruszył na pomoc koledze po fachu. Podczas przechodzenia nad szczeliną pomiędzy trasami, wpadł w nią, spadł z wysokości kilku metrów i uderzył w ziemię.
Kierowca tira był trzeźwy. Został przewieziony na badania do szpitala. Jego obrażenia były powierzchowne, więc zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizję, a kierowca został ukarany mandatem.
Dużo gorzej wygląda sytuacja 28-latka, który odniósł bardzo poważne obrażenia i jest w szpitalu.
Miał odholować tira, spadł i zginął
Nie był to jednak koniec – na miejscu zjawiła się pomoc drogowa, która miała odholować rozbitego tira. Podczas prac 66-letni pracownik firmy holującej również wpadł w szczelinę.
Niestety, zmarł po przewiezieniu do szpitala.
- Na skutek tych zdarzeń ruch na całym odcinku autostrady w okolicy miejscowości Grabkowo został zablokowany na kilka godzin. Prowadzone śledztwo, dotyczące wypadku w pracy ze skutkiem śmiertelnym, wyjaśni okoliczności tego tragicznego zdarzenia – powiedziała Szefler-Ciupińska.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze