Gdański Caritas zaprosił wszystkich potrzebujących na Wigilię do swojej jadłodajni. Prezenty wręczał też wyjątkowy święty Mikołaj – arcybiskup Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański.
O prawie rodzinną atmosferę i pyszne jedzenie podczas Wigilii w jadłodajni Caritasu w Sopocie zadbało kilkudziesięciu wolontariuszy. W tym roku na spotkaniu zjawiło się około 300 osób.
- To nasi podopieczni, którzy bywają tu prawie codziennie, ale nie tylko. Osoby, które nie mają z kim podzielić się opłatkiem, również przyszły – opowiada nam ksiądz Janusz Steć, dyrektor Caritasu Archidiecezji Gdańskiej. – W dniu wigilijnym najważniejsze jest spotkanie z drugim człowiekiem – dodaje.
Świąteczną wieczerzę odwiedził także metropolita gdański Sławoj Leszek Głódź. – Poczucie wspólnotowości w czasie świąt jest najważniejsze. Trzeba się dzielić dobrem, a to dobro to chleb i serce – powiedział podczas Wigilii arcybiskup. Rozdawał też zaproszonym drobne upominki.
Oprócz jedzenia goście podzielili się opłatkiem, życzyli sobie szczęścia, zdrowia i śpiewali kolędy. Pani Irena, była położna, która milknie i smuci się, gdy pytamy o domową Wigilię, zachwala jedzenie. – Tu mnie już wszyscy znają, bo ja co roku tu chodzę. Już piąty raz jestem – cieszy się. – Mi się tu bardzo podoba – dodaje.
Autor: eŁKa//ec / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24