- Miałam 14 lat, kiedy obalał pan komunizm w Polsce. To zmieniło zupełnie moje życie - powiedziała we wtorek kubańska opozycjonistka i blogerka Yoani Sanchez na spotkaniu z byłym przywódcą Solidarności. Lech Wałęsa oświadczył, że popiera wysiłki podejmowane na rzecz obalenia komunizmu na Kubie.
Yoani Sanchez, która zasłynęła na świecie blogiem "Generacion Y", jest w Polsce od soboty. Kubanka opisuje w internecie trudną sytuację na wyspie pod władzą reżimu braci Castro. Sanchez przyjechała do Polski z pięciodniową wizytą na zaproszenie Instytutu Lecha Wałęsy w ramach programów "Solidarni z Kubą" i "La Program".
"Muzeum marksizmu-leninizmu"
Wałęsa powiedział, że łatwiej było pokonać komunizm w bloku sowieckim niż na Kubie. - Ciągle podejrzewam Stany Zjednoczone, że chcą utrzymać Kubę jako muzeum marksizmu-leninizmu i dlatego tego nie zwalczają - powiedział podczas spotkania z Sanchez były przywódca Solidarności.
Kubańska blogerka podkreśliła, że Wałęsa jest bardzo ważną postacią dla opozycji w jej ojczyźnie. - Miałam 14 lat, kiedy w 1989 r. obalał pan komunizm w Polsce i wtedy po raz pierwszy o panu usłyszałam i to zmieniło zupełnie moje życie - powiedziała Sanchez.
Wałęsa zadeklarował, że popiera wysiłki na rzecz obalenia ustroju komunistycznego na Kubie i odzyskania przez ten kraj wolności. - Moje propozycje w walce na Kubie były jednak inne niż wasze. Tam powinno dojść do konfrontacji pomysłów: jak mają wyglądać wioski, miasta, stolica. Ludzie powinni wiedzieć gdzie i jak będą pracować. Od 15 lat namawiam was na to, ale wy jakoś nie chcecie mnie słuchać - mówił były prezydent.
"Ludzie nie wiedzą o naszych pomysłach"
Sanchez odpowiedziała, że Kuba przeżywa wciąż trudne czasy. - Na szczęście mamy nowe narzędzia - technologie. Pan też jest człowiekiem XXI wieku i używa tych technologii. Mimo tego jednak, nie mamy cały czas pełnego dostępu do mediów i komunikacji - ludzie nie wiedzą wszystkiego o naszych pomysłach - wyjaśniła.
- Technologia technologią, ale ludzie są mimo wszystko praktyczni, muszą widzieć dokąd zmierzacie i jak to ma wyglądać - odparł Wałęsa.
W środę Sanchez odleci na Kubę. Nasz kraj jest ostatnim punktem na trasie podróży, o której sama mówiła "w 80 dni dookoła świata".
Wróg Fidela Castro
Yoani Maria Sanchez Cordero, której przez lata władze w Hawanie odmawiały prawa wyjazdu z kraju ze względu na jej krytyczną oceny sytuacji na Kubie, skorzystała z szansy na wyjazd za granicę po rozluźnieniu przez rząd przepisów migracyjnych w styczniu. Blogerka, której wcześniej odmówiono kilkadziesiąt razy prawa do wyjazdu, wyruszyła w 80-dniową podróż po kilku krajach Ameryki i Europy. W kwietniu spotkała się ze swoimi rodakami w Miami.
Blog Sanchez "Generacion Y" - www.desdecuba.com/generationy - przetłumaczono na kilkanaście języków. Sanchez opisuje na nim trudną rzeczywistość życia na wyspie oraz informuje o przypadkach łamania praw człowieka i wolności prasy. Za swą pracę i odwagę była wielokrotnie nagradzana. O sile jej działań świadczyć może fakt, że sam Fidel Castro zaliczył ją do grona swoich osobistych wrogów.
Autor: md/k / Źródło: PAP