Trzy samochody spłonęły doszczętnie, czwarty ma uszkodzony przód, a piąty tylko lekko się nadpalił. Pożar wybuchł w nocy z niedzieli na poniedziałek w Sopocie przy ulicy Bitwy pod Płowcami. Policja nie wyklucza, że auta podpalono.
- Być może było to przypadkowe podpalenie, ale nie możemy wykluczyć udziału osób trzecich – mówi Robert Tabisz z policji w Sopocie.
Uszkodzone auta to chevrolet, mercedes, skoda, fiat i ford. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady, trwa wyjaśnianie przyczyn zdarzenia. Policjanci przesłuchali już część świadków.
- Trwa ustalanie stanu technicznego poszczególnych pojazdów. Może jakaś wada techniczna spowodowała pożar. Wstępnie szacujemy też straty - powiedział Tabisz.
Tutaj doszło do pożaru:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: md/aa / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24