Do groźnego wypadku doszło w nocy na ulicy Armii Krajowej w Malborku. 23-letni kierowca bmw uderzył w słup energetyczny. Jak się okazało, mężczyzna był pijany.
Około 1.00 w nocy kierowca uderzył w słup energetyczny na drodze krajowej nr 55. - 23-latek na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad samochodem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w słup - informuje mł. asp. Katarzyna Marczyk, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Malborku.
Jak się okazało, kierowca był pod wpływem alkoholu.
- Prowadził po pijanemu. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Z miejsca zdarzenia został przewieziony do policyjnego aresztu, tam po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany - dodaje mł. asp. Katarzyna Marczyk.
23-latkowi zabrano prawo jazdy i dowód rejestracyjny pojazdu.
Wydostał się o własnych siłach
Na miejscu były dwa zastępy straży pożarnej, które zabezpieczyły miejsce wypadku.
- Kiedy przyjechaliśmy, kierowca był już poza pojazdem, wydostał się o własnych siłach. Jego samochód był rozbity, na drodze leżał słup energetyczny, a na dach auta spadły przewody - mówi mł. bryg. Janusz Leszczewski, rzecznik prasowy PSP w Malborku.
Utrudnienia na drodze krajowej nr 22 trwały ponad półtorej godziny. - Czekaliśmy na przyjazd pogotowia energetycznego i zabezpieczaliśmy ruch na drodze krajowej - wyjaśnia rzecznik.
Kolejny pijany kierowca
Kierowca, który został zatrzymany po nocnym wypadku w Malborku, to kolejny, który prowadził samochód pod wpływem alkoholu na Pomorzu.
Tutaj doszło do wypadku:
Autor: ws/ / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: PSP Malbork