Na 15 lat pozbawienia wolności gdański sąd skazał kobietę, która zabiła swoje dziecko. Na 28-latce ciążył zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Wyrok nie jest prawomocny.
Sąd Okręgowy w Gdańsku wydał wyrok w sprawie 28-latki z Bądek (woj. pomorskie), którą oskarżono o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Kobieta najbliższe 15 lat spędzi w więzieniu. Wyrok nie jest prawomocny.
W uzasadnieniu sędzia zwrócił uwagę na to, że dziecko urodziło się zdrowe, a kobieta w chwili zdarzenia nie była w szoku poporodowym. Jak wskazywali biegli, była też poczytalna. Miała działać z "zamiarem bezpośrednim".
"Uderzała główką dziecka o ścianę"
O sprawie zrobiło się głośno w styczniu 2015 roku. W pierwszej wersji 28-latka twierdziła, że dziewczynka urodziła się martwa.
- Później tłumaczyła się, że w trakcie porodu dziecko jej upadło i uderzyło główką o posadzkę - informowała wówczas Gabriela Matusiak z Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie.
Jednak w czasie przesłuchania przez policję matka przyznała się do winy.
Kobieta miała powiedzieć, że po porodzie zeszła z dzieckiem do piwnicy. Tam główką uderzyła o ścianę, później raz jeszcze o posadzkę.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN 24 Pomorze /Kontakt 24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24