Jeden z członków załogi promu Stena Spirit prawdopodobnie wpadł do Bałtyku. Trwają jego poszukiwania zarówno w wodzie jak i na lądzie.
Jak potwierdziła nam Agnieszka Zembrzycka, rzecznik prasowy Stena Line Polska, nieznany jest los jednego z załogantów promu Stena Spirit, który dziś rano wypłynął z Gdyni do szwedzkiej Karlskrony.
Tuż po wyjściu promu z portu zauważono brak jednego z członków załogi. – Przeszukanie statku zakończyło się bez odnalezienia tej osoby, w związku z czym powiadomiono SAR – Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa oraz Policję – przekazała nam Zembrzycka.
Kuk za burtą
Jak przekazał w poniedziałek mediom kierownik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa Wojciech Paczkowski, ok. godz. 12 służby zostały powiadomione, że z promu Stena Spirit, tuż po wyjściu z gdyńskiego portu, wypadł mężczyzna, pełniący na statku funkcję kucharza.
Służby od około godz. 13 szukają zaginionego zarówno na morzu i na lądzie. Działania, w których biorą udział jednostki SAR, Straży Granicznej i śmigłowiec prowadzone są m.in. w okolicach gdyńskiego portu.
Prom z 59 pasażerami i pozostałymi 76 członkami załogi płynie dalej do Szwecji.
Źródło: TVN24 Pomorze/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock