363 osoby zostały ewakuowane ze szkoły podstawowej w Trąbkach Wielkich (woj. pomorskie) po pożarze, który wybuchł w jednej z sal lekcyjnych. W plecaku zapalił się telefon jednego z uczniów.
Do niebezpiecznego zdarzenia w Szkole Podstawowej w Trąbkach Wielkich doszło w środę, 4 października, około godziny 10. - Zgłoszenie dotyczyło pożaru telefonu w plecaku jednego z uczniów. W klasie przebywało 18 uczniów oraz nauczyciel, który podjął decyzję o ewakuacji. Jeden z pracowników szkoły ugasił pożar i usunął plecak na zewnątrz budynku. Dyrektor podjęła decyzję o ewakuacji całej szkoły - przekazał asp. Marcin Tabiś, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Pruszczu Gdańskim.
Łącznie ewakuowano 363 osoby, z czego 341 osób to dzieci, a 22 osoby, to pracownicy placówki.
Do szkoły zadysponowano cztery zastępy PSP. Na miejsce wezwano też zespół ratownictwa medycznego.
- W tym momencie trwa wentylacja pomieszczenia, a strażacy sprawdzają stężenie gazów niebezpiecznych. W jednej z klas wyznaczony został punkt medyczny, w którym ZRM razem ze strażakami bada osoby, które uskarżają się na objawy zatrucia gazami pożarowymi - informował w południe asp. Tabiś. Do Zespołu Ratownictwa Medycznego zgłosiło się 18 osób.
Szkoła podejmie kroki w sprawie telefonów
Po wyłączeniu z użytku dwóch sali lekcyjnych zajęcia odbywały się normalnie.
- Myślę, że będziemy musieli to przedyskutować, również z radą rodziców, jakie podjąć dalej kroki. Jest to sygnał, że taki telefon komórkowy, wydawałoby się zwykły telefon, stanowi zagrożenie i być może podejmiemy kroki w kierunku jeszcze większego ograniczenia używania tych telefonów - mówiła Milena Radziszewska-Sanejko, dyrektor Szkoły Podstawowej w Trąbkach Wielkich.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24