Prokuratura w Malborku umorzyła postępowanie w sprawie wypadku, do którego doszło w marcu 2020 roku w Szymankowie (Pomorskie). Lokomotywa najechała wtedy na drezynę. Zginęli pracownicy kolei w wieku 55 i 61 lat. Wcześniej zarzuty w tej sprawie usłyszeli dyżurny ruchu i toromistrz.
Do tragicznego wypadku doszło 9 marca 2020 roku przed wiaduktem kolejowym w Szymankowie od strony Tczewa. Maszynista lokomotywy pociągu towarowego wjechał na rozjeździe kolejowym w drezynę, którą jechało dwóch pracowników kolei: maszynista drezyny i monter. Obaj mężczyźni - w wieku 55 i 61 lat - zginęli na miejscu.
Jak przekazała Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, w toku postępowania dyżurny stacji Szymankowo oraz toromistrz stacji Szymankowo usłyszeli zarzuty popełnienia umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, w następstwie którego doszło do wypadku, śmierć poniosły dwie osoby.
Podejrzani nie przyznali się do zarzutów i złożyli wyjaśnienia.
- W wyniku czynności weryfikujących wyjaśnienia złożone przez podejrzanych ustalono, że przyczyną wypadku była samowolna decyzja maszynisty drezyny przejechania obok tarczy manewrowej wskazującej symbol "Jazda manewrowa zabroniona" i dojechania do rozjazdu, gdzie następnie pojazd zatrzymał. Zatrzymanie spowodowało zmianę wcześniej nadawanego sygnału zezwalającego wjazd dla lokomotywy, na sygnał "Stój". W tym momencie czoło lokomotywy znajdowało się już za semaforem. Doszło do najechania na drezynę - dodała prokurator Wawryniuk.
Postępowanie umorzone wobec śmierci sprawcy
Śledczy przekazali, że naruszenie przepisów Instrukcji o prowadzeniu ruchu pociągów przez dyżurnego oraz toromistrza stacji Szymankowo, poprzez wydanie w niewłaściwy sposób pozwolenia maszyniście drezyny na pominięcie semafora wjazdowego i dojechanie do tarczy manewrowej, nie miało bezpośredniego wpływu na wypadek. Naruszenie to skutkowało jedynie odpowiedzialnością służbową.
Postępowanie w tej sprawie zostało zakończone decyzją o umorzeniu śledztwa przeciwko podejrzanym wobec stwierdzenia, że zarzucone im czyny nie wyczerpują znamion czynów zabronionych. W sprawie wypadku postępowanie zostało z kolei umorzone wobec śmierci sprawcy.
Decyzja jest nieprawomocna.
Źródło: PAP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Ochotnicza Straż Pożarna w Lichnowach