Jest mała, ruda i zwinna - wiewiórka spod Szczecina podbiła serce pana Tadeusza i na dobre zadomowiła się w jego życiu. Ma własny pokój, a żywi się gruszkami i kozim mlekiem. Pitek ma też swoich fanów w najbliższym sąsiedztwie.
Trzy lata temu mała wiewiórka spadła panu Tadeuszowi "z nieba". - Szedłem sobie na spacer z psami i nagle coś zleciało z drzewa prosto pod moje nogi - wspomina Tadeusz Łubiarz spod Szczecina.
Pierwsza myśl: to na pewno kasztan. Ale mała ruda kulka zaczęła się ruszać, szybko okazało się, że to wiewiórka.
- Schyliłem się i ją podniosłem. To było takie maleństwo. Bałem się, że nie przeżyje tego upadku - mówi pan Tadeusz, który już wtedy wiedział, że nie może zostawić zwierzątka na pastwę losu. Podniósł wiewiórkę i przytulił do siebie. - Troszkę się ogrzała, popatrzyłem na nią i pomyślałem "coś z tego będzie" - dodaje Łubiarz.
Czym nakarmić wiewiórkę?
Wiewiórka cała i zdrowa szybko odnalazła się w domu, ale przed panem Tadeuszem stanęło nie lada wyzwanie: czym ją nakarmić. Z pomocą "przyszedł" internet. Kilka chwil i domownicy mieli gotowe menu dla małego rudzielca.
- Był taki program, że wiewiórkom można podawać mleko kozie. Dawałem Pitusiowi to mleko w pipetce. Pomalutku wysysał trzy takie dziennie - wylicza pan Tadeusz. Ale to nie jedyne co lubi wiewiórka. Chętnie sięga też po orzechy i gruszki.
Pitka uwielbiają internauci i sąsiedzi pana Tadeusza. Kiedy wychodzi z wiewiórką na spacer nie może się opędzić od fanów zwierzaka. - Wszyscy go uwielbiają. Nie raz ktoś idzie smutny, zobaczy Pitka i już gęba się uśmiecha od ucha do ucha - dodaje Łubiarz.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/sk / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24