18 maja oficer prasowy gdańskiej policji aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski, będąc po służbie, zatrzymał na targowisku w Gdańsku dwóch mężczyzn, którzy sprzedawali amunicję.
"Gdy policjant na targowisku przemieszczał się w kierunku strefy ogrodniczej, zauważył wśród tzw. staroci przezroczyste, plastikowe pudełko z podejrzaną zawartością. Jego uwagę przykuły przedmioty wyglądające jak naboje" - poinformowało biuro prasowe gdańskiej komendy.
Zatrzymanych zostało dwóch mężczyzn: 52-letni obywatel Federacji Rosyjskiej oraz 41-letni obywatel Ukrainy.
CZYTAJ TEŻ: Mieli broń i amunicję, nie mieli pozwolenia. Dwie osoby z zarzutami
Mieli naboje bez potrzebnego zezwolenia
Zabezpieczone 10 sztuk amunicji zostały przekazane do badań biegłemu sądowemu z zakresu balistyki, który po ich zbadaniu ustalił, że są to naboje pistoletowe 8 mm do broni gazowej, na których posiadanie wymagane jest zezwolenie.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty usiłowania handlu amunicją bez wymaganego zezwolenia, zostali też objęci policyjnym dozorem połączonym z zakazem opuszczania kraju.
Za handel amunicją bez wymaganego zezwolenia grozi kara nawet 10 lat więzienia. Taka sama kara grozi za usiłowanie handlu.
Autorka/Autor: MR/tok
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Pomorska