Elbląska policja zatrzymała dwie osoby w sprawie sprzedaży kradzionych pojemników na śmieci. Po wprowadzeniu nowej ustawy śmieciowej kubłów brakuje i stały się one atrakcyjne dla złodziei - przyznają funkcjonariusze.
Ogłoszenia o sprzedaży śmietników o pojemności 120 i 240 litrów złodzieje umieszczali w lokalnej prasie.
Udali, że chcą kupić
- Po zamieszczeniu ogłoszenia o sprzedaży takich kontenerów, policjanci postanowili wcielić się w kupujących. W wyniku akcji zatrzymali 60-letniego Aleksandra R. oraz 48-letniego Jerzego B. Na razie funkcjonariusze odzyskali 16 pojemników na odpady o wartości ponad 1,5 tys. zł - tłumaczy rzecznik prasowy elbląskiej policji Jakub Sawicki i dodaje, że pojemniki te były ukradzione z firmy zajmującej się odbiorem odpadów komunalnych. Jeden z zatrzymanych był jej pracownikiem.
Śmietniki towarem deficytowym
Rzecznik elbląskiej policji twierdzi, że po wprowadzeniu nowej ustawy śmieciowej, pojemniki stały się towarem deficytowym i tym samym atrakcyjnym dla złodziei. Np. na początku lipca policjanci z Gdańska odnotowali 400 kradzieży kubłów.
- W Elblągu jest to pierwszy ujawniony przypadek tego typu. Jednak takich sytuacji mogło być więcej, a policjanci, wspólnie z kierownictwem pokrzywdzonej firmy, ustalają teraz, ile pojemników zniknęło z jej magazynów - wyjaśnia Sawicki.
Zatrzymanym grozi do 5 lat więzienia.
Autor: aja/mz / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Policja Elbląg