Sześć lat w więzieniu ma spędzić kierowca, który potrącił rowerzystę i uciekł z miejsca wypadku. Potrącony 64-latek zmarł w szpitalu. Obrońca Łukasza D. zapowiedział apelację, informuje Radio Gdańsk.
Do zdarzenia doszło na początku maja tego roku. 31-latek, jadąc hondą civic, potrącił rowerzystę w centrum Bytowa (woj. pomorskie). Kierowca uciekł z miejsca wypadku, zgłosił się na policję dopiero kilka godzin później, twierdząc, że był w szoku. Potrącony 64-latek zmarł w szpitalu. Dramatyczne zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu.
Sześć lat więzienia
Jak podaje Radio Gdańsk sąd w Bytowie skazał mężczyznę na sześć lat więzienia. 31-latek twierdził, że nie zauważył rowerzysty, bo oślepiło go słońce, a z miejsca zdarzenia odjechał, bo był w szoku.
- Gdyby Łukasz D. zatrzymał się i udzielił pomocy poszkodowanemu, kwalifikacja czynu mogła być inna - tłumaczył sędzia Iskierski.
Będzie apelacja
We krwi 31-latka znaleziono śladowe ilości narkotyków. Oprócz kary więzienia, sąd zakazał Łukaszowi D. prowadzenia jakichkolwiek pojazdów mechanicznych przez osiem lat. Wyrok nie jest prawomocny, obrońca zapowiedział złożenie apelacji.
Do potrącenia doszło w Bytowie:
Autor: aja/b / Źródło: TVN24 Pomorze, Radio Gdańsk
Źródło zdjęcia głównego: weekendfm.pl | M.Pacyno