Policjanci z grupy Speed ze Słupska (Pomorze) zatrzymali prawo jazdy 44-letniemu kierowcy, który na ich oczach w minutę złamał tyle przepisów, że uzbierał 28 punktów karnych. Mężczyzna tłumaczył się funkcjonariuszom, że jechał o ponad 50 kilometrów na godzinę za szybko i wyprzedzał ryzykownie, bo był zmęczony i chciał jak najszybciej wrócić do domu.
Jak poinformował młodszy aspirant Jakub Bagiński z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku, we wtorek około godz. 16 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Słupsku, pełniący służbę w ramach grupy Speed, zauważyli hyundaia jadącego z dużą prędkością.
Czytaj też: Pędził bentleyem z prędkością prawie 250 km/h
- Kierowca, dojeżdżając do wzniesienia, pomimo ustawionych znaków zakazu, rozpoczął manewr wyprzedzania. Dodatkowo wykonany pomiar prędkości wskazał, że w obszarze zabudowanym, gdzie dopuszczalna prędkość to 50 kilometrów na godzinę, ten kierowca jechał ponad dwa razy szybciej, to jest 106 kilometrów na godzinę – relacjonuje młodszy aspirant Bagiński. Cała sytuacja trwała około minuty.
Słupsk. W minutę stracił prawo jazdy
44-letni mieszkaniec Słupska, siedzący za kierownicą hyundaia, został ukarany mandatami w wysokości 1500 zł i 13 punktami karnymi za przekroczenie prędkości o 56 km/h w obszarze zabudowanym, a także 1000 zł i 15 punktami karnymi za wyprzedzanie pomimo zakazu. W sumie więc na konto kierowcy trafiło 28 punktów karnych.
Policjanci odebrali mężczyźnie prawo jazdy. - Zgodnie z obowiązującymi przepisami przekroczenie 24 punktów karnych za naruszenie przepisów ruchu drogowego wiąże się ze skierowaniem przez funkcjonariuszy wniosku o kontrolne sprawdzenie kwalifikacji kierowcy – przypomina policjant.
Był zmęczony, więc jechał szybciej
Jak tłumaczył zatrzymany mężczyzna, był zmęczony po długiej podróży i chciał szybko dojechać do miejsca zamieszkania. Aspirant SBagiński przestrzega przed takim zachowaniem: "Taka brawura za kierownicą bardzo często skutkuje poważniejszymi konsekwencjami niż mandat i zatrzymane prawo jazdy. Spowodowanie wypadku drogowego zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności, a jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby, albo ciężki uszczerbek na zdrowiu, sprawca może podlegać karze od 6 miesięcy do 8 lat więzienia".
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KMP Słupsk