Kaszubscy rybacy wypłynęli łodziami na Zatokę Pucką, aby wziąć udział w modlitwie na wodzie. Morska Pielgrzymka to ich coroczna tradycja, której korzenie sięgają 1217 roku.
Morska Pielgrzymka jest organizowana w dniu odpustu apostołów Piotra i Pawła. Biorą w nim udział rybacy z 6 kaszubskich miejscowości: Kuźnicy, Władysławowa, Pucka, Helu, Jastarni i Chałup. Według tradycji wypływają łodziami ze swoich przystani i spotykają się na wodach Zatoki Puckiej, gdzie wspólnie się modlą.
- To jedyne w swoim rodzaju wydarzenie w skali świata, gdzie rybacy z całego Półwyspu Helskiego przypływają w jedno miejsce, aby świętować - mówi Marek Rintz, burmistrz Pucka
Suma w Farze
Po powrocie do portu rybacy wzięli udział we mszy św. w puckiej Farze – najstarszym zabytkowym kościele na północnych Kaszubach. Poprowadził ją abp Sławoj Leszek Głódź.
Morskie spotkanie z tradycją
Pielgrzymowanie wodą z Półwyspu Helskiego ma długą tradycję. Jej początków należy szukać około 1217 r., kiedy nadano Puckowi przywilej odbywania jarmarków w dniu patronów parafii. Półwysep przez długi czas był szeregiem wysepek i dotarcie do Pucka mogło się odbyć jedynie łodziami. Potem na wiele lat zwyczaj ten zniknął, kiedy Polska była pod zaborami. Morskie pielgrzymki powróciły w 1981 r. za sprawą ks. Gerarda Markowskiego, proboszcza parafii w Kuźnicy oraz znanego szkutnika, żaglomistrza - Aleksandra Celarka z Chałup, którzy reaktywowali tę tradycję.
Rybacy spotkali się na wodach Zatoki Puckiej:
Autor: mcz/ran / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24