Na kary 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu skazał sąd w Elblągu dwóch ratowników medycznych, którzy odpowiadali za zgwałcenie tłumaczki. Wyrok nie jest prawomocny, ale dyrekcja szpitala zwolniła już obu ratowników.
Zakończył się proces dwóch ratowników oskarżonych o gwałt na tłumaczce. Od początku sprawa toczyła się za zamkniętymi drzwiami. Teraz sąd w Elblągu po rocznym postępowaniu wydał wyrok, w którym uznał obu mężczyzn za winnych zarzucanych im czynów.
Mariusz C. za gwałt został skazany na karę 2 lat więzienia z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na 5 lat, natomiast Jarosław G. za dopuszczenie się "innej czynności seksualnej" został skazany przez sąd na karę 8 miesięcy więzienia z warunkowym jej wykonaniem na 3 lata.
Sąd zdecydował także, że mężczyźni muszą zapłacić w sumie 40 tys. zł zadośćuczynienia pokrzywdzonej kobiecie, która w procesie występowała jako oskarżyciel posiłkowy. Zarówno oskarżeni jak i pokrzywdzona zapowiedzieli apelację.
Tuż po ogłoszeniu wyroku dyrekcja Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu zwolniła obu ratowników.
"Czuję się zgwałcona przez wymiar sprawiedliwości"
Pani Aleksandra, ofiara gwałtu, jest zbulwersowana wyrokiem sądu. - Proszę, oto dowód, w jaki sposób traktuje się kobiety w Polsce! – powiedziała dziennikarzom tuż po rozprawie.
Kobieta nie ukrywa, że ma żal do wymiaru sprawiedliwości. Jej zdaniem kary w zawieszeniu to żadne kary. - I co ja mam teraz powiedzieć kobietom, które spotka ten sam los? Powiem im: walka o sprawiedliwość nie ma sensu, bo i tak przegracie. Ja mam teraz podwójną traumę, zostałam zgwałcona przez tych ludzi, a teraz przez wymiar sprawiedliwości, bo kara jest nieadekwatna do tego, co ja przeżyłam – dodała pani Aleksandra.
Zgwałcona w hotelu
Do zdarzenia miało dojść we wrześniu 2013 roku w Kaliningradzie. To tam trwało szkolenie dla personelu elbląskiego szpitala. Kiedy kurs się zakończył dwaj ratownicy ze Szpitala Wojewódzkiego w Elblągu mieli zgwałcić tłumaczkę w jednym z hoteli. Tuż po powrocie do Polski kobieta poinformowała o tym policję.
Sprawą zajęła się też prokuratura, która w ubiegłym roku skierowała do sądu akt oskarżenia. Jednemu z mężczyzn postawiono zarzut zgwałcenia oraz tzw. innych czynności seksualnych, natomiast drugi został oskarżony o tzw. inne czynności seksualne. Mężczyznom groziła kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze/PAP/Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24