Zbigniew Gutkowski wraz z trzyosobową załogą zakończył rejs przez Atlantyk w 9 dni, 11 godzin, 28 minut i 12 sekund. "Gutkowi" nie udało się jednak pobić rekordu Romana Paszke.
Jak tłumaczył "Gutek", punktem odniesienia był czas osiągnięty na tej trasie przez kapitana Romana Paszke: 8 dni, 2 godziny, 11 minut. Ekipie Gutkowskiego nie udało się jednak pokonać tego czasu, ale jak podkreślają organizatorzy wyprawy, "Gutek" płynął innym jachtem - IMOCA Open 60 - i z 4-osobową załogą.
Paszke trasę Las Palmas – Gwadelupa pokonał z 10-osobową załogą katamaranem o długości 90 stóp.
"To był bardzo szybki rejs"
- Musiałem ustawić sobie bardzo wysoką poprzeczkę, żeby zmobilizować zarówno siebie jak i załogę do maksymalnego wysiłku. Inaczej nie umiem. Spóźniliśmy się jeden dzień wobec założonego celu, ale osiągnęliśmy bardzo dobry wynik – powiedział "Gutek" po dotarciu na metę. - Z rekordami tak jest, że trzeba próbować wiele razy, trafić w idealną pogodę, nie mieć żadnej awarii i mieć po drodze dużo szczęścia, jak w każdych regatach - dodaje.
Zmierzył się z Atlantykiem
22 stycznia 2013, Zbigniew Gutkowski wraz z trzyosobową załogą wystartował z Las Palmas na Gwadelupę, aby zmierzyć się z rekordem Atlantyku. Oprócz "Gutka" na jachcie ENERGA byli również Maciej Marczewski, Tomasz Siekierko i Bartosz Biliński.
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: energasailing.pl