Oszust w potrzasku - tak można podsumować nieudaną kradzież "na wnuczka" w Gdańsku. Młody mężczyzna chciał przekonać starszą panią, że jest jej synem i pilnie potrzebuje gotówki. Miał pecha, bo telefon odebrała córka kobiety. Ta umówiła się z nim na spotkanie i przyszła z policjantami.
Gdańscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku 26-letniego oszusta. Mężczyzna próbować wyłudzić od starszej pani pieniądze metodą „na wnuczka”.
- Zadzwonił do jej mieszkania, podając się za jej syna. Twierdził, że spowodował wypadek, został zatrzymany i teraz potrzebuje pieniędzy na kaucję. By uwiarygodnić całe zdarzenie po chwili w telefonie odezwał się głos kobiety podającej się za policjantkę – mówi Lucyna Rekowska z gdańskiej policji.
Chciał oszukać starszą panią, odebrała jej córka
Oszust najwyraźniej miał pecha, bo telefon akurat odebrała 45-letnia córka kobiety, która szybko się zorientowała, że ma do czynienia ze złodziejem. Jeszcze podczas rozmowy z mężczyzną poprosiła członków rodziny, by powiadomili policję.
Tymczasem sama umówiła się z nim na przekazanie gotówki. W umówionym miejscu policjanci zatrzymali 26-latka. - Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna oszukał tak jeszcze dwie inny kobiety. Obie były przekonane, że pomagają swojej rodzinie. Łącznie straciły 80 tys. zł - dodaje Rekowska.
Usłyszał zarzuty
26-latek usłyszał w minioną środę zarzut oszustwa. Grozi mu za to do 8 lat pozbawienia wolności. Jeszcze w czwartek 26-latek zostanie doprowadzony do prokuratury. Policjanci będą wnioskować o areszt tymczasowy dla niego.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gdańsk