Poruszająca wystawa o śmierci bije rekordy popularności

"Śmierć z Kiwit" rzeźba z bramy cmentarnej przy kościele w Kiwitach
"Śmierć z Kiwit" rzeźba z bramy cmentarnej przy kościele w Kiwitach
Źródło: Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku
Niezwykła wystawa poświęcona śmierci i związanym z nią obrzędom przyciąga tłumy do muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku.

Fromborskie muzeum współpracuje z muzeum archidiecezjalnym i dzięki temu jego pracownicy natknęli się na wiele związanych z tematem śmierci i pogrzebu eksponatów umieszczonych w kościołach Warmii i Mazur.

- To często zapomniane przedmioty, które niszczały np. gdzieś na plebanii - tłumaczy Marta Jagła z Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku. - Nasze muzeum podjęło się ich konserwacji i dzięki temu można je zobaczyć - dodaje.

Łóżko, które widziało niejedną śmierć

Wystawę zatytułowano Mors ianua vitae (Śmierć bramą życia - red.). Chrześcijańskie obyczaje pogrzebowe. Trafiło na nią wiele przedmiotów związanych z pochówkiem w obrządku katolickim i ewangelicko-augsburskim, m.in. chorągwie nagrobne, portrety i blachy trumienne, epitafia, nagrobki cmentarne, a nawet trumna i urna. Jest też gotyckie łoże z XVI w., na którym - jak twierdzą muzealnicy - przez 500 lat jego użytkowania zakończyło się niejedno życie. Na wystawę trafiły też eksponaty, które z uwagi na swój spory rozmiar ciężko zazwyczaj zobaczyć w muzeach.

- Bardzo cenny jest cały ołtarz z kościoła w Jonkowie, który przedstawia chrześcijańską doktrynę śmierci oraz siedemnastowieczny obraz "Sąd ostateczny" z miejscowości Lichnowy - wymienia Marta Jagła.

Kiedy śmierć była bliżej życia

Muzealnicy podkreślają, że wystawa ma przybliżać prawdę o śmierci poprzez obiekty, które jej towarzyszyły, obrazowały lub miały z nią związek jeszcze w czasach, kiedy była ona jeszcze nieodłączną częścią życia, nie tak jak teraz.

W opisie wystawy mozna przeczytać: "Współczesny człowiek nie umie cierpieć, ucieka przed świadomym procesem umierania. Promuje się młodość i witalność. Natomiast starość, wraz z zjawiskiem śmierci jest niewygodna. (...) Kultura masowa zaciemnia ostateczne znaczenie śmierci indywidualnej i traktuje ją jako sprawę prywatną umierającej osoby. Media nie pokazują ludzi umierających, odchodzących, żegnających się z tym światem. (...) Traktuje się śmierć jako zjawisko, które dotyka wszystkich obok mnie. Środki masowego przekazu budują w umyśle współczesnego człowieka wypaczony wizerunek śmierci - "śmierć odrealnioną". Przemoc obecna w telewizji, produkcjach filmowych, grach komputerowych, powoduje, że śmierć staje się zjawiskiem bezosobowym i mechanicznym, a nawet swoistą rozrywką. Ostatecznie przestajemy sobie radzić z prawdziwą śmiercią.

Dozwolone od lat 12

Marta Jagła przyznaje, że wystawa cieszy się sporym zainteresowaniem. Uważa, że wpływ na to mają zarówno długi weekend, jak i listopadowa zaduma.

- Nawet na grupach gimnazjalistów, zazwyczaj niezbyt zainteresowanych zwiedzaniem muzeum, wystawa zrobiła wrażenie - opowiada.

Z uwagi na specyficzny charakter i obawę, że małe dzieci przeżywałyby jej zwiedzanie zbyt mocno, muzealnicy zdecydowali, że jest wstęp na nią mają tylko osoby od lat 12.

Szczegóły na temat wystawy można zneleźć tutaj.

Ukrzyżowanie - centralna scena ołtarza z kościoła p
Ukrzyżowanie - centralna scena ołtarza z kościoła p
Źródło: materiały Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku

Autor: maz/k / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: