Jest zgoda starosty na rozbiórkę pomnika radzieckiego generała w Pieniężnie

Władze Pieniężna chcą usunąć pomnik gen. Iwana CzerniachowskiegoWojciech Andrearczyk/Portal Braniewo

Starosta braniewski wydał pozwolenie na rozbiórkę pomnika sowieckiego gen. Iwana Czerniachowskiego w Pieniężnie o co wystąpiły władze tego miasta. Decyzja, która ma umożliwić legalne usunięcie monumentu upamiętniającego "kata AK", nie jest jeszcze prawomocna. Można się od niej odwołać w ciągu 14 dni.

Rada miejska Pieniężna (woj. warmińsko-mazurskie) już w styczniu podjęła uchwałę o woli rozebrania pomnika sowieckiego generała, który był odpowiedzialny za likwidację Armii Krajowej na Wileńszczyźnie. Zgodnie z prawem budowlanym gmina musiała jednak uzyskać pozwolenie na rozbiórkę ze starostwa. Teraz takie ma.

"Pomnik jest niezgodny z polską racją stanu"

Do wniosku gmina dołączyła opinię Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, bo pomnik jest objęty polsko-rosyjską umową międzyrządową o grobach i miejscach pamięci. ROPWiM nie zgłosiła zastrzeżeń wobec planowanej rozbiórki, uznając, że "dalsze istnienie w przestrzeni publicznej przedmiotowego pomnika jest niezgodne z polską racją stanu". O wydaniu pozwolenia na rozbiórkę poinformował starosta braniewski Leszek Dziąg. - Jeśli wnioskodawca przedstawia komplet dokumentów, to nie ma żadnej podstawy, żeby wydać mu decyzję odmowną - wyjaśnił.

Jest 14 dni na odwołanie

Pozwolenie nie jest prawomocne. Zgodnie z przepisami strony postępowania mogą w ciągu 14 dni odwoływać się do wojewody warmińsko-mazurskiego. Jest on organem administracji architektoniczno-budowlanej wyższego stopnia i mógłby wówczas weryfikować stanowisko starostwa. Początkowo braniewskie starostwo zapowiadało, że decyzję w sprawie pomnika Czerniachowskiego wyda do końca maja. Potem jednak urzędnicy przedłużyli procedurę. Według starosty wynikało to ze "staranności" w rozpatrywaniu sprawy. Jego zdaniem trzeba było wyjaśnić wszystkie wątpliwości wobec stanu prawnego pomnika. - Nie było jasne, czy i na ile wiąże nas umowa międzyrządowa. Takie sprawy nie są chlebem powszednim dla samorządów - ocenił.

Spytali wojewodę o zdanie

Starostwo wystąpiło nawet do wojewody o zajęcia stanowiska w sprawie pomnika, co byłoby - zdaniem adresata - naruszeniem zasady legalizmu. W tym samym piśmie powiatowi urzędnicy wyrazili też pogląd, że to Urząd Wojewódzki w Olsztynie jest "właścicielem i dysponentem" radzieckiego pomnika, a gmina Pieniężno jedynie właścicielem gruntu pod tym obiektem. Zdaniem burmistrza Pieniężna Kazimierza Kiejdy dalsze przeciąganie tej sprawy przez powiat spowodowałoby przekroczenie terminu 65 dni, w którym starostwo miało obowiązek wydać decyzję. Gdyby tak się stało, musiałoby zapłacić karę 500 zł za każdy dzień zwłoki.

Rosjanie ustąpią?

Burmistrz powiedział, że uzyskanie przez gminę pozwolenia na rozbiórkę powinno spowodować, że strona rosyjska - która dotychczas sprzeciwiała się likwidacji pomnika - ustąpi i zacznie szukać kompromisu. Jak zaznaczył, jest skłonny przekazać monument Rosjanom z obwodu kaliningradzkiego lub przenieść go na jakiś radziecki cmentarz wojenny. - Z chwilą, kiedy decyzja starosty się uprawomocni, ogłosimy publiczną zbiórkę na sfinansowanie prac rozbiórkowych, których koszt szacujemy na 70 tys. zł - zapowiedział Kiejdo.

Jeśli pozwolenie na rozbiórkę stanie się prawomocne, to gmina będzie miała trzy lata na jej wykonanie. Jednak burmistrz - jak powiedział - liczy, że pomnik uda się usunąć znacznie wcześniej. Kiejdo dodał, że po usunięciu niechcianego pomnika gmina będzie pracować nad pomysłem na zagospodarowanie tego miejsca. - Chciałbym, żeby było to coś, co łączy narody a nie dzieli - zapewnił.

Kombatanci nie chcieli Czerniachowskiego

Przeciwko dalszemu upamiętnianiu Czerniachowskiego od dawna protestowały środowiska kombatanckie AK, liczne stowarzyszenia i osoby prywatne. Według historyków sowiecki dowódca jest symbolem narzucenia Polsce systemu komunistycznego, wbrew woli społeczeństwa i z pogwałceniem prawa. W ciągu ostatniego roku kilkakrotnie doszło w Pieniężnie do incydentów, które prokuratura zakwalifikowała jako "znieważenie pomnika". Likwidacji pomnika generała sprzeciwia się natomiast Federacja Rosyjska. Do konsultowania takich decyzji zobowiązuje obie strony polsko-rosyjska międzyrządowa umowa z 1994 r. o grobach i miejscach pamięci. Dla Rosjan Czerniachowski był jednym z najzdolniejszych dowódców i bohaterem Wojny Ojczyźnianej.

"Nie ma podstaw do likwidacji pomnika"

Jeszcze w poniedziałek przebywający w Olsztynie ambasador rosyjski w Polsce Siergiej Andriejew mówił dziennikarzom, że monument powinien pozostać w obecnym miejscu. Jak przekonywał, gwarantuje to umowa międzyrządowa i "nie ma żadnej podstawy, ani prawnej ani historycznej" do likwidacji lub przenosin tego obiektu. Pomnik zbudowano w latach 70. ub. wieku niedaleko miejsca, gdzie radziecki dowódca został śmiertelnie ranny podczas operacji wschodniopruskiej. Zginął 18 lutego 1945 r., pochowano go w Wilnie. Po odzyskaniu przez Litwę niepodległości jego szczątki przeniesiono na cmentarz w Moskwie. Wileński pomnik generała zabrano natomiast do rosyjskiego Woroneża.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wojciech Andrearczyk/Portal Braniewo

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium