Ostatni raz był widziany poprzedniego dnia wieczorem. Kiedy właściciele rano szukali byka, znaleźli go na dnie pięciometrowej studni. Od razu wezwali pomoc. Zwierzę z pułapki uwolnili strażacy.
Wszystko działo się w czwartek w miejscowości Pęciszewo (województwo warmińsko-mazurskie). Strażacy zgłoszenie dostali po godzinie 7 rano.
- Byk wpadł i praktycznie zajął większość powierzchni tej studni. Na szczęście wody nie było za dużo. Zwierzę ostatni raz było widziane poprzedniego dnia wieczorem, dlatego mógł tam leżeć nawet całą noc - mówi kpt. Mieczysław Lisowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie.
Jak dodaje, pod zwierzęciem musiały pęknąć drewniane deski zasłaniające otwór studni.
Strażakom pomógł sąsiad
Na miejsce pojechali strażacy z Braniewa i OSP Gronowo. W akcji pomógł też sąsiad, który podjechał swoją ładowarką.
- Obwiązaliśmy byka wężem strażackim i przy pomocy sprzętu udostępnionego przez sąsiada wyciągnęliśmy zwierzę na powierzchnię - opowiada Lisowski.
Dodaje, że byk szybko sam wyswobodził się z przywiązanego węża i - jak gdyby nigdy nic - odszedł na pobliskie pole. Na szczęście, zwierzęciu nie stało się nic poważnego.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP Braniewo