Po ulicy Jankowskiej w Pakości (woj. kujawsko-pomorskie) spacerował struś. Zwierzę najprawdopodobniej uciekło z jednej z pobliskich hodowli, wzbudzając niemałe zainteresowanie kierowców i przechodniów.
Do tej niecodziennej sytuacji doszło we wtorek (28 marca) około godziny 14 na ul. Jankowskiej w Pakości w powiecie inowrocławskim. Struś spacerował środkiem ulicy pośród jadących samochodów. Zwierzę przykuło uwagę nie tylko kierowców, ale również przechodniów, którzy z zainteresowaniem śledzili jego spacer.
Starszy sierżant Emil Gawroński z Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu powiedział, że policjanci nie odnotowali żadnego zgłoszenia ze strusiem, co może wskazywać na to, że właścicielowi na własną rękę udało się go złapać. Na jednym z nagrań opublikowanych w mediach społecznościowych widać, jak mężczyzna podąża środkiem jezdni za ptakiem. Drogę ucieczki próbowali również utrudnić strusiowi nadjeżdżający kierowcy.
Urzędnicy: struś mógł uciec z hodowli
O komentarz poprosiliśmy urzędników z magistratu w Pakości. - Oficjalnego zgłoszenia nie otrzymaliśmy, natomiast mógł to być najprawdopodobniej struś, który uciekł od jednego z okolicznych hodowców. Mężczyzna trudni się od dłuższego czasu hodowlą strusi - usłyszeliśmy od urzędników z referatu komunalno-inwestycyjnego, rozwoju i ochrony środowiska.
Strusie to nielotne, największe i najszybsze ptaki lądowe. Dorosłe osobniki osiągają prędkość do 70 kilometrów na godzinę i ważą do 140 kilogramów.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: ki24.info