W piątek po raz opuszczono banderę na okręcie podwodnym ORP Sokół. Trafi on do Muzeum Marynarki Wojennej. Tymczasem pojawiają się pytania o przyszłość Marynarki Wojennej, która niedługo zostanie z jedną podwodną jednostką.
W uroczystej oprawie, ale bez przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej na zasłużoną emeryturę przeszedł 52-letni ORP Sokół, okręt podwodny typu Kobben. Polskiej armii służył 16 lat, wcześniej pływał pod norweską banderą.
Jak powiedział PAP dowódca ORP Sokół kom. podpor. Łukasz Szmigiel, wszystkie zadania, które były stawiane przed okrętem, dało się realizować z powodzeniem, co dowodzi profesjonalizmu marynarzy. - Cały czas spędzony na ORP Sokół nie idzie na marne. Każdy z członków załogi okrętu zostanie zagospodarowany w ramach dywizjonu okrętów podwodnych i marynarze będą pełnili służbę na innych okrętach - dodał Szmigiel.
Więcej pożegnań niż powitań
Dla Marynarki Wojennej wykonał 174 zanurzenia, przebył 26 tysięcy mil morskich i wziął udział w licznych ćwiczeniach międzynarodowych. To kolejny okręt tego typu, który kończy karierę – pierwszy biało-czerwoną banderę opuścił rok temu ORP Kondor, a do 2020 roku wycofane mają zostać dwa kolejne. Rodzi to obawy, że polska armia zostanie bez realnego wsparcia jednostek podwodnych – pozostanie tylko ORP Orzeł.
Miało to odzwierciedlenie w przemowach podczas pożegnania ORP Sokół. Kontradmirał Mirosław Mordel, dowódca 3. Flotylli Okrętów, w wystąpieniu podczas ceremonii opuszczenia bandery nie krył żalu z powodu odejścia jednostki ze służby. Wskazał, że o ile cykl pożegnań starych okrętów i powitań nowych jest naturalny w siłach zbrojnych, to obecnie mamy do czynienia z zachwianiem właściwych proporcji, gdy więcej okrętów jest żegnanych ze służby niż do niej przyjmowanych. Mówił, że wśród priorytetów w modernizacji armii musi się znaleźć miejsce także dla nowych okrętów podwodnych.
Wciąż nie ma następców
ORP Sokół został wybudowany w niemieckiej stoczni Nordseewerke dla Królewskiej Marynarki Wojennej Norwegii i wodowany 2 września 1966 roku. Po zakończeniu służby w norweskiej marynarce jednostkę przekazano polskim siłom zbrojnym. Uroczyste podniesienie biało-czerwonej bandery odbyło się 4 czerwca 2002 roku. Marynarka Wojenna RP
- Nie ma w ogóle pomysłu, co zrobić z polską flotą podwodną. Biuro Bezpieczeństwa Narodowego przyjęło strategię odmienną od tej Ministerstwa Obrony Narodowej. Programy okrętowe zostały zastopowane – wskazuje komandor w stanie spoczynku Maksymilian Dura z portalu Defence24. – Nikt nie może zrozumieć, dlaczego projekt zakupu nowych okrętów, który był praktycznie doprowadzony do końca w grudniu ubiegłego roku, został zatrzymany. Minister Błaszczak podjął taką a nie inną decyzję, gdy miał już prawdopodobnie wybraną ofertę – dodaje Dura.
Jak zaznacza komandor odbije się to nie tylko na sile Marynarki Wojennej, ale i na przemyśle stoczniowym – polskie firmy miały być zaangażowane w budowę okrętów, oraz na cenie, która będzie teraz wyższa.
W tym momencie pod uwagę mają być brane trzy propozycje: francuski okręt Scorpene, niemiecki typu 212 CD oraz szwedzki okręt A26.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze/PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP | Adam Warżawa