32-letni kierowca hondy wjechał na sopockie molo, zawrócił w połowie jego długości i potraktował je jak prostą toru wyścigowego jadąc wprost na ludzi oglądających film. Nagranie szaleńczego rajdu zamieścił w internecie jeden z przebywających tam turystów.
Na filmie widać jak czerwona honda prowadzona przez 32-latka jedzie po molo w stronę wody. W pewnym momencie zawraca.
– On zawrócił, zejdźcie na bok – krzyczał jeden z widzów kina pod gołym niebem, które znajduje się na molo. Chwilę później rozpędzone auto przejeżdża między ekranem i leżakami i opuszcza molo, potrącając jedną osobę. Nagranie z wyczynami kierowcy hondy w internecie zamieścił pan Jacek z Mielca.
Kierowca jechał dalej na deptak, popularnie zwany „Monciakiem”. Tam potrącił jeszcze 21 osób. Wszystko działo się w sobotę około 23.00.
Będzie aresztowany?
32-latek jest już w prokuraturze, gdzie zostanie przesłuchany i prawdopodobnie usłyszy zarzuty. Prokurator będzie wnioskował o tymczasowy areszt dla niego.
Nieoficjalnie wiadomo także, że mężczyzna leczył się psychiatrycznie. Za kilka dni z kolei dowiemy się, czy był pod wpływem narkotyków. Cztery spośród 22 poszkodowanych osób nadal są w szpitalach. Stan trzech spośród nich jest ciężki.
Autor: md / Źródło: TVN24 Pomorze, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Jacek z Mielca