Stanisław zaginął, jego znajomy po 25 latach wskazał miejsce ukrycia ciała. Jest ofiara, nie ma winnego

[object Object]
Śledczy nie rozwikłali tajemnicy zbrodni sprzed 26 latKMP Olsztyn
wideo 2/3

O jego śmierci śledczy dowiedzieli się przez przypadek. Spłonął dom, w którym kiedyś mieszkał. Do policjantów badających przyczyny pożaru zaczęły dochodzić głosy o mężczyźnie, który 25 lat wcześniej "wyszedł i nie wrócił". Według mieszkańców Tomasz T., syn konkubiny zaginionego, miał opowiadać po alkoholu, że "Stanisława G. usunął i że nikt go już nie znajdzie". Ten sam mężczyzna wskazał później miejsce zakopania zwłok. Po roku śledztwo jednak umorzono. Zabrakło świadków i dowodów. Jest ofiara, nie ma winnego.

"Często dochodziło do awantur, libacji alkoholowych, słuchać było krzyki i szarpaniny. Pewnego dnia Stanisław G. zniknął bez śladu. Nikt go nie widział ani nie wiedział, co się z nim stało. Nikt go nie szukał. Fakt zaginięcia Stanisława G. nie został zgłoszony policji" – czytamy w przesłanym przez prokuraturę uzasadnieniu umorzenia sprawy.

Śledztwo ws. śmierci mężczyzny prowadziła Prokuratura Rejonowa Olsztyn – Południe w Olsztynie. Prokurator Daniel Brodowski poinformował, że zostało umorzone.

Tragiczny pożar

Wszystko wyszło na jaw w kwietniu 2018 roku. W dwurodzinnym domu w Gryźlinach (woj. warmińsko-mazurskie) wybuchł pożar. Zginęło wtedy dwóch mężczyzn, a budynek doszczętnie spłonął. Policjanci, badając sprawę, przesłuchiwali świadków. Podczas rozmów zaczęły jednak wychodzić na jaw fakty niezwiązane z pożarem.

- Policjantów coraz częściej zaczęły niepokoić powtarzające się słowa o tym, że "mieszkał tu kiedyś mężczyzna, który nagle zniknął". Rozmówcy podkreślali, że "to było ponad 20 lat temu" i "coś musiało się stać", bo "choć wyjechał bardzo dawno temu, to jego rzeczy nadal są w mieszkaniu" – mówiła wtedy sierż. szt. Izabela Kołpakowska z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.

Stanisław G. zniknął, Tomasz T. postawił mur

W maju do Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Południe zgłosiły się dwie kobiety. Powiedziały, że około 20 lat temu w jednej z części domu, który spłonął mieszkał Tomasz T. razem z mamą Genowefą i jej konkubentem, Stanisławem G.

Partnera sąsiadki kobiety nie znały, ale zauważyły, że mężczyzna pewnego dnia zaginął i "pozostały po nim tylko rzeczy osobiste". Dodały, że Tomasz T. powtarzał wtedy, że konkubent jego matki "któregoś dnia wyszedł z domu i już do niego nie wrócił".

"Po jakimś czasie zauważyły, że w piwnicy budynku, w części zajmowanej przez Tomasza T. powstała murowana ściana. W związku z zaginięciem mężczyzny kobiety zaczęły podejrzewać, że w ścianie mogły zostać zamurowane ludzkie zwłoki. Wydawało im się to tym bardziej prawdopodobne, albowiem z piwnicy często wydobywał się niemiły zapach, zaś po pożarze Tomasz T. nie wyraził zgody na rozbiórkę budynku" - informuje prokuratura.

Czwartego czerwca 2018 roku prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. W jego trakcie przesłuchano najbliższych sąsiadów Tomasza T. - Annę, Joannę, Zenona i Zdzisława. Na podstawie ich zeznań policjanci próbowali ustalić, co stało się 25 lat wcześniej.

"Miał mówić podczas libacji alkoholowych, że Stanisława G. usunął i że nikt go już nie znajdzie"

Zaginiony Stanisław G. pracował w lesie dla Nadleśnictwa Jagiełek. W domu dwurodzinnym w Gryźlinach mieszkał kilka, może kilkanaście miesięcy. Zajmował jedną część domu razem ze swoją partnerką Genowefą i jej synem Tomaszem T. Drugą część zajmowała Anna i jej mąż Zenon z dziećmi.

Zdarzało się, że Stanisław, Tomasz i Zenon spotykali się i pili alkohol.

"Często dochodziło do awantur, libacji alkoholowych, słychać było krzyki i szarpaniny. Pewnego dnia Stanisław G. zniknął bez śladu. Nikt go nie widział ani nie wiedział co się z nim stało. Nikt go nie szukał" – opisuje prokuratura.

Mężczyzna zaginął w 1993 roku. Wkrótce po tym Genowefa przeprowadziła się, wróciła do swojego męża.

"Wedle plotek krążących w miejscowości, Stanisław G. wyszedł z domu i już do niego nie powrócił. Wedle innych wersji Tomasz T. miał mówić podczas libacji alkoholowych, że Stanisława G. "usunął" i że "nikt go już nie znajdzie" – ustalili śledczy.

Nikt go nie znalazł, bo nikt nie szukał. Nawet rodzina Stanisława G., jak później tłumaczyła policji, myślała, że skoro mężczyzna nadużywał alkoholu i zdarzało się już, że z tego powodu znikał z domu, to tym razem mogło być podobnie i, "pewnie gdzieś sobie żyje".

W tym czasie Tomasz T. postawił w piwnicy murek z białych cegieł.

"Z piwnicy wydobywał się niemiły zapach, co wzbudziło podejrzenia sąsiadów, że w ścianie mogą być zamurowane ludzkie zwłoki" – opisuje prokuratura.

Mimo sprzeciwów Tomasza T. po pożarze trzeba było rozebrać budynek. W końcu mężczyzna podpisał zgodę. Śledczy weszli do środka, przeszukali wszystkie pomieszczenia. Niczego jednak nie znaleźli.

"Bezspornie do śmierci Stanisława G. przyczyniła się osoba lub osoby trzecie"

Prokuratura nie przerywała jednak śledztwa. Tomasz T. stwierdził w końcu, że wie, gdzie są zwłoki Stanisława G. Wskazał las oddalony około 1,5 kilometra od domu. Śledczy pojechali na miejsce. Dwa metry pod ziemią znaleźli szmaciany worek, a w nim szkielet.

Śledczy badając sprawę pożaru, trafili na trop morderstwaKMP Olsztyn

Policja dotarła do rodziny Stanisława G. i pobrała od nich próbki do badań genetycznych. Biegli ustalili, że z dużym prawdopodobieństwem, graniczącym z pewnością, są to szczątki zaginionego. Nie byli jednak w stanie stwierdzić, jak długo zwłoki były zakopane. Ustalili jedynie, że były w ziemi nie krócej niż 5-10 lat. A Stanisław G. miał zginąć 25 lat temu. Ciało prawdopodobnie leżało wcześniej w innym miejscu.

Na podstawie uszkodzeń kości czaszki śledczy ustalili, że mężczyzna został uderzony "z bardzo dużą siłą 'ręką obcą' przy użyciu narzędzia twardego tępokrawędzistego np. młotka, obucha siekiery".

Inne uszkodzenia kości "noszą cechy uszkodzeń powstałych w wyniku dwóch urazów mechanicznych zadanych 'ręką obcą' przy użyciu narzędzia twardego, ciężkiego, ostrokrawędzistego, np. siekiery".

"Bezspornie do śmierci Stanisława G. przyczyniła się osoba (lub osoby) trzecie”– stwierdził prokurator.

Brak świadków, domniemane miejsce zbrodni spłonęło

Trzeciego kwietnia 2019 roku Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Południe w Olsztynie umorzyła śledztwo.

Chociaż Tomasz T. początkowo opisywał, jak miało dojść do śmierci Stanisława G., później odmówił składania zeznań. Miał do tego prawo. Z takiego uprawnienia skorzystała też jego matka, konkubina zmarłego.

"Stąd też uzyskane w ten sposób materiały nie mogą zostać procesowo wykorzystane" - czytamy w uzasadnieniu umorzenia sprawy.

Art. 183. KPK

Prawo do uchylenia się świadka od odpowiedzi

§ 1. Świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe.

"Biorąc pod uwagę zgromadzony w toku postępowania materiał, można założyć, że do śmierci Stanisława G. przyczyniły się osoby (lub osoba) trzecie. Zgromadzony materiał nie jest jednak wystarczający do postawienia komukolwiek zarzutu zabójstwa (…) z uwagi na to, że samo zdarzenie miało miejsce prawie 30 lat temu, brak jest możliwości dowodowych pozwalających na ustalenie, jakie były okoliczności śmierci Stanisława G. i kto do tej śmierci się przyczynił" – tłumaczy prokurator.

Wszystko rozegrało się w miejscowości GryźlinyMaps Google

Genowefa i Tomasz odmówili składania zeznań. Innych naocznych świadków nie ma.

"Wiedza przesłuchanych w toku śledztwa innych osób (członków rodziny, sąsiadów) ogranicza się jedynie do plotek i informacji zasłyszanych od osób trzecich. Tym samym nie są to informacje obiektywne i wiarygodne, na podstawie których możliwe byłoby ustalenie rzeczywistego przebiegu zdarzenia. Ponadto podane przez świadków informacje nie odnoszą się do samego zdarzenia, a stanowią w większości jedynie przypuszczenia sąsiadów, co mogło stać się ze Stanisławem G. po tylu latach" – czytamy w uzasadnieniu.

Śledczy mogliby przebadać jeszcze dom, w którym mogło dojść do zabójstwa. Ten jednak spłonął nie pozostawiając jakichkolwiek śladów.

Nie ma więc świadków, nie ma też miejsca zbrodni. Są Tomasz T. i jego matka, ale odmówili składania zeznań. A zgodnie z zasadą procesu karnego – "niedające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego". Śledztwo zostało więc umorzone. To już prawomocna decyzja.

Art. 5 KPK

Zasada domniemania niewinności

§ 1. Oskarżonego uważa się za niewinnego, dopóki wina jego nie zostanie udowodniona i stwierdzona prawomocnym wyrokiem.

§ 2. Niedające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego.

"Z uwagi na upływ czasu, przekraczający z całą pewnością 20 lat, przedawnieniu uległy inne czyny, takie jak nieumyślne spowodowanie śmierci, nieudzielenie pomocy osobie znajdującej się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia, czy tez zbezczeszczenie zwłok" – przekazuje prokuratura.

Zbrodnia zabójstwa przedawnia się jednak po 30 latach. Sprawa śmierci Stanisława G. pozostaje niewyjaśniona. Czy była to zbrodnia doskonała?

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: Marta Korejwo-Danowska/gp / Źródło: TVN24 Pomorze

Źródło zdjęcia głównego: policja warmińsko-mazurska

Pozostałe wiadomości

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Do poważnych szkód doszło w targanej konfliktem wewnętrznym prowincji Cabo Delgado, gdzie żywioł dotknął ponad 90 tysięcy najmłodszych. W gruzy obróciły się tam całe miejscowości.

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

Źródło:
PAP, UNICEF

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda ocenił w wywiadzie dla szwajcarskiego dziennika "Neue Zuercher Zeitung", że prezydent elekt USA Donald Trump nie zostawi Ukrainy "na lodzie". Powołując się na spotkania z Trumpem, mówił, że jego sposób myślenia "jest jak na polityka nietypowy, ale jego oceny są bardzo klarowne".

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Źródło:
PAP

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Turystyka kulinarna od lat jest ważnym trendem. Smakosze powinni mieć na oku Neapol, który znalazł się na szczycie listy Taste Atlas z najlepszymi kulinarnymi miastami na świecie.

Najlepsze kulinarne miasta świata

Najlepsze kulinarne miasta świata

Źródło:
PAP

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl