Nadbrzeżny Dywizjon Rakietowy Marynarki Wojennej odebrał w piątek ostatnią część sprzętu, jaki miał trafić na wyposażenie tej jednostki. Dzięki niemu możliwa będzie obsługa nowoczesnych rakiet NSM (Naval Strike Missile).
- W piątek w Siemirowicach (woj. pomorskie), gdzie dywizjon stacjonuje, zakończyło się przyjęcie techniczne zasadniczego sprzętu jednostki – informuje zastępca rzecznika prasowego MW kmdr ppor. Piotr Adamczak.
- Obecnie dywizjon wyposażony jest w całość sprzętu niezbędnego do realizacji zadań. Mogą się rozpoczynać szkolenia – dodaje.
Uzbrojenie dywizjonu
Od piątku jednostka ma sześć wyrzutni rakietowych na ciężarówkach, tyle samo wozów kierowania uzbrojeniem, trzy mobilne centra łączności, trzy wozy dowodzenia (jeden dowódcy dywizjonu i dwa dowódców baterii). Wcześniej przyjęto dwa samochody transportowo-załadowcze, jeden mobilny warsztat specjalistyczny oraz dwie stacje radiolokacyjne. Wszystkie pojazdy oparte są o podwozie ciężarówek marki Jelcz.
Prócz tego jednostka ma uzbrojenie przeciwlotnicze - armaty ZU-23-3 i przenośne zestawy rakietowe "Grom".
Rakiety bojowe
Dywizjon uzbrojony jest już w norweskie rakiety NSM (Naval Strike Missile), zdolne do rażenia celów na wodzie i na lądzie. Na razie jednostka ma 12 takich rakiet bojowych.
Do 2016 r. rakiet ma być 50, w tym dwie z systemami telemetrycznymi do szkolenia.
Pociski zostały zakupione po to, by strzec polskiego wybrzeża. Będą wykorzystywane przez utworzony na początku 2011 Nadbrzeżny Dywizjon Rakietowy Marynarki Wojennej. Powstał on specjalnie do obsługi rakiet. Jak podkreślają marynarze, ma stanowić wsparcie dla działań okrętów, na których spoczywa główny ciężar prowadzenia operacji morskiej.
Rakiety NSM zakupiono od norweskiej firmy Kongsberg Defence&Aerospace AS. Umowa na ich dostawę została zawarta w 2008 roku. Łączna wartość umowy - wraz z aneksem - to ponad 900 mln zł.
Autor: aja/par / Źródło: PAP, TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Marynarka Wojenna | P. Wojtas