Nie udało się uratować mężczyzny, którego poszukiwano w Bałtyku. Nad morzem panują obecnie bardzo trudne warunki, na kąpieliskach wywieszono czerwone flagi.
Ratownicy wodni i strażacy poszukiwali w niedzielę w morzu ok. 40-letniego mężczyzny, który wszedł do wody w Mielnie i nie pojawił się z powrotem na brzegu. Jak informował prezes WOPR Województwa Zachodniopomorskiego Apoloniusz Kurylczyk, utworzono także łańcuch życia.
Na Bałtyku panują w niedzielę bardzo trudne warunki – wieje silny wiatr, jest wysoka fala. Ratownicy wywiesili na kąpieliskach czerwone flagi. Apelują też o niewchodzenie do wody na plażach niestrzeżonych.
Zachodniopomorscy ratownicy wydobywali z wody jeszcze kilka osób
W niedzielę na niestrzeżonym odcinku plaży w Łazach utonął 50-letni mężczyzna. Mimo 45-minutowej reanimacji nie udało się go uratować. Przeżył jego 25-letni syn, który wraz z ojcem wszedł do wody.
Zachodniopomorscy ratownicy wydobywali w niedzielę z wody kilka osób, które weszły do morza mimo bardzo złych warunków – był to m.in. mężczyzna pod wpływem alkoholu, który pływał przy niestrzeżonej plaży w Międzyzdrojach i nie był w stanie wrócić samodzielnie na brzeg.
Źródło: PAP/tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps