Strzelał, bo włamywacz uciekał. Złodziej na wózku, żąda miliona odszkodowania

Aktualizacja:
[object Object]
Ochroniarz postrzelił włamywacza, został skazany
wideo 2/7

Krzysztof Ł. strzelał, by zatrzymać włamywacza. Sąd skazał go za to na więzienie w zawieszeniu, nie może też pracować jako ochroniarz. Dziś odbyła się rozprawa apelacyjna, wyrok zapadnie 12 marca. Krzysztof Ł. domaga się uniewinnienia. Czeka go jeszcze proces cywilny. Włamywacz chce od niego miliona złotych odszkodowania i renty. - Mój klient, złodziej, też został skazany, na dożywocie na wózku inwalidzkim – tłumaczy adwokat włamywacza.

W grudniu 2015 roku Krzysztof Ł. podczas pościgu za sprawcą włamania oddał dwa strzały ostrzegawcze w powietrze. Kiedy złodziej, Mariusz W., nie reagował, oddał trzeci strzał, celując w nogi mężczyzny. Pocisk jednak odbił się rykoszetem i trafił w kręgosłup. Mariusz W. całe życie spędzi na wózku inwalidzkim.

27 października 2017 roku ochroniarz Krzysztof Ł. został skazany na karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, tytułem próby. Dodatkowo Ł. ma zakaz prowadzenia działalności gospodarczej, związanej z ochroną osób i mienia oraz związanej z posiadaniem broni przez cztery lata.

W poniedziałek, 5 marca, przed sądem w Gdańsku odbyła się rozprawa apelacyjna w tej sprawie. Wyrok ma zapaść 12 marca. Adwokat Krzysztofa Ł. żąda uniewinnienia swojego klienta.

- Czuję się ofiarą. Zrobiłem to, co do mnie należało. Tak mnie uczono, że jeżeli człowiek czuje się zagrożony, nie ma czasu na reakcję to musi takie zadanie wykonać - powiedział po rozprawie Krzysztof Ł.

Sekwencja zdarzeń

22 grudnia 2015 roku – tego dnia Krzysztof Ł. jako szef firmy ochroniarskiej, wiózł ze swoim pracownikiem i kolegą Zenonem Z. pieniądze do banku. Podczas jazdy dostali sygnał o włamaniu do jednego z domów jednorodzinnych na malborskim osiedlu Wielbark. Pojechali.

Krzysztof Ł. nie chciał przed procesem rozmawiać o tym, co się tam wydarzyło. Wersję wydarzeń przedstawioną przez ochroniarzy znamy z akt sprawy.

W jednym z okien domu zobaczyli wybitą szybę. Na dworze było jeszcze jasno - powiedzą tego samego dnia na policji. Krzysztof Ł. wspominał, że to on pierwszy zauważył postać mężczyzny (domniemanego włamywacza), był za balkonowymi drzwiami, wewnątrz domu. Wtedy ochroniarz krzyknął do Zenona Z., że widzi sprawcę – wynika z akt sprawy.

- Postanowiłem, w celu wywarcia psychologicznej przewagi na sprawcy lub sprawcach, powiedzieć głośno do Zenona, że wyjmuję broń i zabezpieczam tyły, a on ma zabezpieczać przód. Po tych słowach wyciągnąłem broń, ale nie przeładowywałem jej – wyjaśniał Krzysztof Ł.

Chwilę później drugi z ochroniarzy - Zenon Z. - zauważył tego samego mężczyznę już na zewnątrz budynku - chował się, zaczął uciekać, przeskoczył przez płot.

Ochroniarz ruszył za nim.

- Cały czas krzyczałem, żeby się zatrzymał, on nie reagował. Biegnąc za tym mężczyzną, usłyszałem, jak mój kolega krzyknął "stój", a następnie oddał dwa strzały w powietrze – zeznał Zenon Z. Krzysztof Ł. dołączył do pościgu.

- Widziałem, że on się odwraca, miał coś pod odzieżą, nie wiedziałem, co to jest. To mogło być jakieś niebezpieczne narzędzie – mówił śledczym. Ł. miał też trzy razy krzyknąć do uciekającego: stój, bo strzelam. Oddał dwa strzały w powietrze. Za trzecim razem celował w nogi.

- On nie zareagował i tak jakby odwrócił się w moją stronę. Nie wiedziałem, co zamierza zrobić. Wycelowałem w jego nogi i oddałem strzał. Po tym strzale przewrócił się na ziemię – opisywał śledczym przebieg wydarzeń Krzysztof Ł.

Ochroniarze skuli włamywacza. Czekali na policję. Jak wynika z ich wyjaśnień, mężczyzna poskarżył się na ból pleców i problem z poruszaniem nogami. - Poprosił, żebym go posadził. Nie widziałem, żeby był gdziekolwiek ranny, nie zauważyłem, by leciała mu krew – mówił podczas śledztwa Zenon Z. Na miejsce przyjechali policjanci, karetka. Lekarz stwierdził: schwytany ma ranę na plecach, prawdopodobnie od pocisku.

Diagnoza

W szpitalu w Malborku postawiono diagnozę: rana postrzałowa w okolicy prawej łopatki, złamanie lewej łopatki, krwiak płuca lewego oraz uszkodzenie rdzenia kręgowego 7 w okolicy klatki piersiowej. Przeszukano też włamywacza, którym okazał się Mariusz W. W lewej skarpetce miał skradziony łańcuszek z blaszką z grawerem "WH". Na drugiej stronie był napis "od przyjaciół 23.10.2007".

Najpierw twierdził, że nie zdążył nic zabrać z domu, do którego się włamał. Kilka miesięcy później, przed sądem, przyznał się już do kradzieży. Okazało się, że plądrował dom lekarza, który był na dyżurze w szpitalu - w tym samym, do którego przywieziono rannego Mariusza W. Lekarz był obecny, gdy go przeszukiwano.

Na operację złodziej poleciał śmigłowcem do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Tam dowiedział się, że spędzi resztę życia na wózku. Jest sparaliżowany od pasa w dół.

Oskarżeni: włamywacz i ochroniarz

W styczniu 2016 roku prokurator rejonowy w Malborku wszczął śledztwo w sprawie postrzelenia włamywacza. W sierpniu tego samego roku akt oskarżenia trafił do sądu. Krzysztof Ł. został oskarżony o to, że "umyślnie przekroczył upoważnienie do użycia broni palnej i oddał strzał w kierunku W., w wyniku czego doszło do postrzelenia pokrzywdzonego pociskiem rykoszetującym o twarde podłoże".

Odpowiadał za "nieumyślne spowodowanie obrażeń ciała (m.in. porażenie dolnych kończyn – red.), które stanowią ciężki uszczerbek na zdrowiu pod postacią ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej, która spowodowała trwałą niezdolność do pracy fizycznej oraz stanowiła bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty przez pokrzywdzonego życia".

Podczas śledztwa nie stwierdzono, jakoby włamywacz mógł mieć przy sobie broń - ani na miejscu włamania, ani przy Mariuszu W. jej nie znaleziono. Mariusz W. także nie powiedział, że miał przy sobie jakieś niebezpieczne narzędzie.

27 października ochroniarz Krzysztof Ł. został skazany za nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu Mariusza W. na karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, tytułem próby. Dodatkowo Ł. ma zakaz prowadzenia działalności gospodarczej, związanej z ochroną osób i mienia oraz związanej z posiadaniem broni przez cztery lata. To oznacza, że nie tylko nie będzie mógł pracować jako ochroniarz, ale nie będzie też mógł prowadzić swojej obecnej firmy.

Sąd orzekł także, że ma zapłacić pokrzywdzonemu włamywaczowi 10 tysięcy złotych.

"A może włamywacz symulował strzał?" Odwołują się od wyroku

Pełnomocnik oskarżonego ochroniarza złożył apelację.

- Są pewne rzeczy, które nie do końca wskazują na sprawstwo mojego klienta, tym samym, na jego zawinienie. W naszej ocenie nie jest wykluczone, że pan pokrzywdzony posiadał tego dnia broń, bądź inne niebezpieczne narzędzie. Wbrew ustaleniom sądu pierwszej instancji materiał dowodowy nie wyklucza takiego stanu rzeczy – uważa Sławomir Jakusik, adwokat oskarżonego ochroniarza.

Jak tłumaczy, czynności przeszukania terenu, gdzie doszło do włamania, ze względu na sytuację pokrzywdzonego i konieczność wezwania pogotowia, były przeprowadzone w sposób wybiórczy. Miejsce zdarzenia nie zostało zabezpieczone, a ponowne oględziny przeprowadzono dopiero po dwóch godzinach, gdy było ciemno.

Jakusik powołuje się także na zeznania świadków oraz opinię biegłego z zakresu balistyki. Biegły na rozprawie stwierdził: istnieje prawdopodobieństwo, że pokrzywdzony mógł odwrócić się do strzelającego prawą stroną. "Czyli jest możliwość wyciągnięcia przez pokrzywdzonego w kierunku ochroniarza ręki z niebezpiecznym narzędziem albo symulowania strzału"– napisał adwokat w apelacji.

- Docelowo domagamy się uniewinnienia – podsumowuje Jakusik.

Zarówno prokurator, jak i adwokat włamywacza stoją na stanowisku, że kara zasądzona dla ochroniarza jest sprawiedliwa.

- Wyrok sądu pierwszej instancji był zgodny z oczekiwaniem prokuratury, dlatego prokurator nie kierował apelacji. Przepisy przewidują, w jakich okolicznościach może dojść do użycia broni, a takie okoliczności w tej sprawie nie zaistniały. Mężczyźni byli w pościgu za tą osobą. Ochroniarz twierdzi, że widział u niego broń, jednak nie potwierdziło się to w materiale dowodowym - podsumowuje Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Rozprawa apelacyjna odbędzie się 5 marca
Rozprawa apelacyjna odbędzie się 5 marca

Był zwinny, więc kradł. Już nie będzie

- Był młodym i wyjątkowo sprawnym fizycznie chłopcem. Miał takie kocie ruchy, kocią zwinność. Jednak źle to wykorzystywał – mówi nam mecenas Ryszard Bafia, adwokat Mariusza W., rannego włamywacza. I dodaje, odnosząc się do stanu zdrowia swojego klienta: to było jego ostatnie włamanie.

Trzy dni przed włamaniem w Malborku Mariusz W. okradł dom w Kwidzynie. – Te sprawy połączono. Włamań dokonał w krótkim odstępie i uznano to za ciąg przestępstw. W pierwszej instancji wymierzono mu karę dwóch lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Jednak, na skutek naszej apelacji, sąd okręgowy zmienił wyrok i obniżył karę o połowę – mówi mecenas.

Bafia zaznacza: - Pamiętajmy, że on karę już otrzymał, najwyższą z możliwych, nieorzeczoną przez sąd. Nie była to, co prawda, kara śmierci, ale kara dożywotniego kalectwa.

Reprezentuje on Mariusza W. także w sprawie cywilnej. - Żądam miliona złotych zadośćuczynienia i renty z tytułu utraty zdolności do wykonywania pracy zarobkowej – mówimecenas.Jak zaznacza, zdaje sobie sprawę z tego, że firma ochroniarska jest mała i nie wie, skąd wezmą takie pieniądze.

- Nawet mała firma z uwagi na posługiwanie się bronią ostrą może wyrządzić olbrzymią szkodę, tak jak w tym przypadku – podsumowuje.

"MSW strzeliło nam w plecy. I to nie z pistoletu, ale z jakiegoś dużego działa"

- Absurdalny - mówi o pierwszym wyroku sądu wobec ochroniarza Paweł Bilko, prezes Polskiego Stowarzyszenia Pracowników Ochrony.

- Kogo my bronimy? Czy bronimy bandytów, którzy się włamują w wiadomym celu? Bo on (włamywacz - red.) tam nie przyszedł po to, żeby oglądać, jak dom w środku wygląda. Czy bronimy policjantów, ochroniarzy, którzy z zasady mają dbać o bezpieczeństwo nasze i naszego mienia – pyta Bilko.

- Absurdem jest skazanie na zakaz wykonywania zawodu na cztery lata, bo ten pracownik ochrony nie będzie mógł wykonywać zawodu przez co najmniej osiem lat. Przez trzy lata będzie widniał jako odbywający karę, a później pięć lat jest do zatarcia wyroku - wylicza Paweł Bilko i przytacza przepisy, na podstawie których pracownicy ochrony nie mogą w pościgu za sprawcą przestępstwa używać broni.

- Zmieniając ustawę o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej w 2013 roku MSW strzeliło branży ochroniarskiej w plecy i to nie z pistoletu, ale z jakiegoś dużego działa – uważa prezes Polskiego Stowarzyszenia Pracowników Ochrony.

- Podstawowe przepisy zezwalające pracownikom ochrony na posiadanie służbowej broni palnej, jak i określające, kiedy mogą jej użyć, są opisane w rozdziale 6. Ustawy o ochronie osób i mienia, konkretnie w ustępie 5. punktu pierwszego artykułu 36. – przypomina prezes PSPO. - Bardzo ogólnikowo podana jest tam informacja na temat tego, kto i kiedy może użyć broni. Natomiast są odniesienia do ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, na których wszyscy uprawnieni pracują: nie tylko ochrona, ale także policja, straż graniczna i wszystkie służby – mówi Bilko.

Według tych ostatnich zapisów, podstawową sytuacją, kiedy można oddać strzał, jest konieczność odparcia bezpośredniego, bezprawnego zamachu na życie i zdrowie "uprawnionego" lub innych osób.

- Uprawnionego, czyli osoby, która tę broń służbową ma przy sobie. Dodatkowo można użyć broni w momencie, kiedy chodzi o odparcie zamachu bezprawnego na mienie wielkiej wartości, czyli generalnie sytuacje konwojowe i sytuacje, kiedy pracownikowi ochrony próbuje się broń odebrać - wymienia Bilko.

Jak przekonuje, pracownicy ochrony bardzo rzadko używają broni. Takie sytuacje w ciągu roku można policzyć na palcach jednej ręki.

"Ten wyrok to absurd"
"Ten wyrok to absurd"

Autor: Marta Korejwo / Źródło: TVN24 Pomorze

Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski udzielił wywiadu czterem polskich redakcjom: TVN24, Onetowi, "Rzeczpospolitej" i "Krytyce Politycznej". Ukraiński przywódca mówił o obecnej sytuacji na froncie i odpowiadał między innymi na pytanie o to, czy wojna może skończyć się w tym roku.

Sytuacja na polu walki "jak sinusoida". Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla polskich mediów

Sytuacja na polu walki "jak sinusoida". Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla polskich mediów

Źródło:
TVN24

"Rozpoczęliśmy procedurę zwolnień grupowych, która obejmie 220 pracowników zatrudnionych w zakładzie w Przeworsku" - przekazała redakcji biznesowej tvn24.pl Anna Kula z Black Red White. Firma poinformowała, że proces "wygaszania produkcji" potrwa do końca pierwszego kwartału 2025 roku.

Znana polska firma zamyka fabrykę. "Zwolnienia grupowe"

Znana polska firma zamyka fabrykę. "Zwolnienia grupowe"

Źródło:
tvn24.pl

Liczba ludności Polski do 2029 roku spadnie do 36,6 miliona - wynika z najnowszych szacunków Ministerstwa Finansów, przygotowanych na potrzeby prognozy dochodów i wydatków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

900 tysięcy osób mniej w pięć lat

900 tysięcy osób mniej w pięć lat

Źródło:
PAP

W Sądzie Rejonowym w Świdnicy (Dolnośląskie) doszło do nietypowego incydentu. Mieszkaniec jednej z miejscowości w okolicach Wałbrzycha wyniósł akta z gabinetu prezesa sądu. Został ukarany grzywną.

Po spotkaniu z prezeską sądu zabrał swoje akta

Po spotkaniu z prezeską sądu zabrał swoje akta

Źródło:
Gazeta Wyborcza Wrocław/tvn24.pl

Na ulicy Wrocławskiej w Opolu zginął kierowca samochodu osobowego, który w środę po godzinie 17 zderzył się z samochodem ciężarowym. - Wiele wskazuje na to, że próbował włączyć się do ruchu po wyjechaniu ze znajdującej się w pobliżu stacji benzynowej - przekazał tvn24.pl młodszy brygadier Tomasz Pierzchała z opolskiej straży pożarnej.

Próbował wyjechać ze stacji benzynowej, wpadł pod ciężarówkę. Zginął na miejscu

Próbował wyjechać ze stacji benzynowej, wpadł pod ciężarówkę. Zginął na miejscu

Źródło:
tvn24.pl

Osiągnięto porozumienie o zawieszeniu broni w Strefie Gazy - przekazał premier Kataru. Kraj ten był głównym negocjatorem umowy. Jak napisała agencja Reutera, porozumienie mogłoby zakończyć trwający od 15 miesięcy konflikt na Bliskim Wschodzie.

Porozumienie między Izraelem a Hamasem. Główny negocjator potwierdza

Porozumienie między Izraelem a Hamasem. Główny negocjator potwierdza

Źródło:
Reuters, tvn24.pl, CNN, BBC, PAP

Nie cichnie zamieszanie, jakie swoim zachowaniem wywołał Simon Omanik, uczeń jednej ze szkół średnich w Bratysławie. 19-latek odmówił podania ręki prezydentowi Słowacji Peterowi Pellegriniemu. Słowackie media zalewają zarówno pochlebne, jak i krytyczne komentarze na temat politycznej manifestacji chłopaka. Głos w sprawie zabrał prezydent, premier i wielu innych polityków.

Burza po geście ucznia wobec prezydenta. "Niedojrzały nastolatek" czy "król" 

Burza po geście ucznia wobec prezydenta. "Niedojrzały nastolatek" czy "król" 

Źródło:
 Dennik N, topky.sk, tvnoviny.sk, tvn24.pl

Poszukiwany czerwoną notą Interpolu obywatel polski Samer A., były członek zarządu spółki OTS Switzerland Gmbh (Grupa Orlen), został zatrzymany na terytorium Zjednoczonych Emiratów Arabskich - przekazał w środę minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar.

Samer A. zatrzymany. "Kolejna z wielkich afer zmierza do rozliczenia"

Samer A. zatrzymany. "Kolejna z wielkich afer zmierza do rozliczenia"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

"Konflikt zbrojny na tle państwowym" jest najistotniejszym zagrożeniem dla świata w 2025 roku - wskazuje najnowszy raport Światowego Forum Ekonomicznego. Opracowanie powstało na bazie opinii kilkuset liderów biznesu, polityki i nauki. Eksperci zwrócili też uwagę na inne ryzyka.

Wskazali największe zagrożenie dla świata w 2025 roku

Wskazali największe zagrożenie dla świata w 2025 roku

Źródło:
The Guardian, tvn24.pl

Wraca sprawa tragicznego wypadku autobusu miejskiego na trasie S8, w którym zginęła pasażerka, a 22 osoby zostały ranne. Pod koniec stycznia ma się odbyć pierwsza rozprawa apelacyjna Tomasz U. Kierowca autobusu został skazany nieprawomocnym wyrokiem na siedem lat pozbawienia wolności. Do więzienia nie trafił. W październiku zeszłego roku U. usłyszał także zarzuty po potrąceniu mężczyzny na rondzie Tybetu. Obecnie przebywa w areszcie.

Autobus runął z mostu, zginęła pasażerka. Kierowca ponownie stanie przed sądem

Autobus runął z mostu, zginęła pasażerka. Kierowca ponownie stanie przed sądem

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Pacjenci coraz częściej trafiają karetkami do szpitali oddalonych nawet o 100 kilometrów od stolicy. Służby wojewody tłumaczą konieczność dalekich wyjazdów "znaczącym wzrostem liczby chorych, szczególnie w obszarze internistycznym".

Nawet 100 kilometrów od stolicy, karetki ponownie krążą po szpitalach. "Znaczący wzrost liczby chorych"

Nawet 100 kilometrów od stolicy, karetki ponownie krążą po szpitalach. "Znaczący wzrost liczby chorych"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Premier Słowacji Robert Fico skrytykował 19-latka, który odmówił podania ręki prezydentowi Słowacji Peterowi Pellegriniemu, stwierdzając między innymi, że odebrałby przyznane mu odznaczenie. W opublikowanym w mediach społecznościowych wpisie premier skrytykował również samego prezydenta.

Nastolatek odmówił podania ręki prezydentowi. Zdecydowana reakcja szefa rządu

Nastolatek odmówił podania ręki prezydentowi. Zdecydowana reakcja szefa rządu

Źródło:
tvn24.pl, PAP, Dennik N

Andrzej Klesyk może wrócić do PZU. Nationale-Nederlanden Otwarty Fundusz Emerytalny zgłosił kandydaturę byłego prezesa ubezpieczeniowego giganta na członka rady nadzorczej - poinformowało PZU w komunikacie.

Szykuje się wielki powrót do polskiego giganta

Szykuje się wielki powrót do polskiego giganta

Źródło:
tvn24.pl

Strażnicy graniczni w Warszawie zatrzymali trzech mężczyzn, którzy przebywając w Polsce nielegalnie, świadczyli usługi przewozu osób z wykorzystaniem aplikacji mobilnej. To efekt kontroli stołecznych kierowców przeprowadzonych wspólnie z funkcjonariuszami Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji.

Wozili pasażerów, w Polsce przebywali nielegalnie

Wozili pasażerów, w Polsce przebywali nielegalnie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę po godzinie 16 w okolicach Siwkowa koło Stargardu (Zachodniopomorskie) karetka transportowa zderzyła się czołowo z samochodem osobowym i dachowała. Jak przekazuje straż pożarna, w obu pojazdach byli tylko kierujący.

Karetka czołowo zderzyła się z autem osobowym i dachowała

Karetka czołowo zderzyła się z autem osobowym i dachowała

Źródło:
tvn24.pl

Sąd Najwyższy uchylił prawomocnie orzeczoną karę dożywocia dla 46-letniego dziś Mamuki K., Gruzina skazanego za zabicie 28-letniej łodzianki. - Nie został cały wyrok uchylony, tylko kara - zaznaczyła w środę w uzasadnieniu wyroku SN sędzia Małgorzata Wąsek-Wiaderek. Tym, na ile skazany zostanie zabójca, ma ponownie zająć się łódzki sąd apelacyjny.

Zabił, ciało przewiózł taksówką. Kara dożywocia uchylona

Zabił, ciało przewiózł taksówką. Kara dożywocia uchylona

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Pogoda na ferie zimowe 2025. W poniedziałek uczniowie z części województw rozpoczną dwutygodniowy odpoczynek od zajęć w szkołach. Czy ich pierwsze dni okażą się białe, czy też nie ma szans na wypoczynek w śniegu? Sprawdź wstępną prognozę synoptyk tvnmeteo.pl Arlety Unton-Pyziołek. 

Pogoda na ferie zimowe. Czy spadnie śnieg?

Pogoda na ferie zimowe. Czy spadnie śnieg?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Trzej mężczyźni usłyszeli zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad strusiem oraz naruszenia miru domowego. Wobec dwóch zastosowano dozory policyjne, trzeci czeka na posiedzenie aresztowe.

Nie żyje struś, trzy osoby usłyszały zarzuty

Nie żyje struś, trzy osoby usłyszały zarzuty

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Nie było kontaktu z najemcą, więc drzwi gminnego lokalu w Przytoku koło Zielonej Góry otworzono komisyjnie. Okazało się, że wewnątrz znajdują się zmumifikowane zwłoki. Sekcja nie pozwoliła wskazać, kiedy i jak doszło do zgonu. Sprawę wyjaśnia prokuratura z Zielonej Góry.

Otworzyli mieszkanie, w środku znaleźli zmumifikowane zwłoki

Otworzyli mieszkanie, w środku znaleźli zmumifikowane zwłoki

Źródło:
tvn24.pl, Gazeta Wyborcza

Ekonomiści BNP Paribas przewidują, że w 2025 roku czeka nas szybkie cięcie stóp procentowych. Ich zdaniem do końca grudnia poziom głównej stopy, referencyjnej, spadnie do 4 procent z obecnych 5,75 procent.

"Stopy będą spadać dość szybko". Nowa prognoza

"Stopy będą spadać dość szybko". Nowa prognoza

Źródło:
PAP

Nigdy dotychczas przywódców innych państw nie zapraszano na inaugurację prezydentury w Stanach Zjednoczonych, ale Donald Trump zmienia ten obyczaj. Na zaprzysiężenie zaprosił wybranych, wśród których nie ma polskiego prezydenta i premiera. Ekspert tłumaczy, dlaczego "nie jest to aż takie ważne".

Trump zmienia historię. Duda i Tusk nie dostali zaproszenia. Kto dostał

Trump zmienia historię. Duda i Tusk nie dostali zaproszenia. Kto dostał

Źródło:
Konkret24

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się w Warszawie z prezydentem Andrzejem Dudą. Polski prezydent przekazał, że wśród tematów spotkania była kwestia potencjalnych rozmów pokojowych w kontekście zabezpieczenia Ukrainy, a także sprawa pomocy finansowej i militarnej dla tego kraju. - Powinniśmy robić wszystko, co możliwe, w celu przybliżenia pewnego i stabilnego pokoju - mówił Zełenski.

Duda po rozmowie z Zełeńskim. "Przedstawiłem kilka propozycji"

Duda po rozmowie z Zełeńskim. "Przedstawiłem kilka propozycji"

Źródło:
TVN24, PAP

Od listopada w pobliżu zawalonej kamienicy w ścisłym centrum miasta stoi TBM "Katarzyna" - maszyna drążąca tunel kolejowy pod Łodzią. Realizacja jednej z najważniejszych inwestycji kolejowych w kraju się przedłuża, bo - jak mówi tvn24.pl Piotr Grabowski, rzecznik wykonawcy - maszyna napotkała na swojej drodze na anomalie geologiczne - soczewkę wodną (nazywaną potocznie podziemnym jeziorem) oraz kurzawkę, czyli ruchome piaski.

Z jednej strony "podziemne jezioro", z drugiej kurzawka. Katarzyna ciągle nie drąży

Z jednej strony "podziemne jezioro", z drugiej kurzawka. Katarzyna ciągle nie drąży

Źródło:
tvn24.pl

Małżeństwo z Suchej Beskidzkiej odpowie za znęcanie się nad psem, który przez ostatnie sześć lat trzymany był na krótkim łańcuchu w piwnicy. Nie widział nawet światła słonecznego. Zwierzę spało w odpadach i własnych odchodach. Jego oprawcom grozi do trzech lat więzienia.

Pies spędził sześć lat w piwnicy na łańcuchu, spał w odchodach. Właściciele z zarzutami

Pies spędził sześć lat w piwnicy na łańcuchu, spał w odchodach. Właściciele z zarzutami

Źródło:
KPP w Suchej Beskidzkiej

Premier Albanii Edi Rama uklęknął przed włoską premier Giorgią Meloni i wręczył jej w prezencie chustę. Meloni obchodzi dziś bowiem 48. urodziny. Szefowie rządów spotkali się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Premier Albanii uklęknął przed Giorgią Meloni

Premier Albanii uklęknął przed Giorgią Meloni

Źródło:
Reuters

Sąd Okręgowy w Legnicy skazał 43-latkę na 3,5 roku więzienia za oszustwo. Kobieta, podszywając się pod wróżkę z rzekomymi zdolnościami paranormalnymi, przez blisko 12 lat wyłudziła ponad 5 mln zł od Polki mieszkającej za granicą. Wyrok nie jest prawomocny, a prokuratura zapowiedziała odwołanie.

Wróżka skazana na 3,5 roku więzienia za wyłudzenie

Wróżka skazana na 3,5 roku więzienia za wyłudzenie

Źródło:
PAP

Wycofanie zasady, pozwalającej ludziom korzystać z kawiarni Starbucks, nawet jeśli nic nie kupili, nie dotyczy lokali w Polsce - wynika z oświadczenia, wysłanego portalowi tvn24.pl przez biuro prasowe sieci. Wcześniej firma poinformowała o wycofaniu tej zasady w swoich lokalach w Ameryce Północnej. Osoby, które nie zastosują się do nowych reguł, mają być tam wypraszane, w razie potrzeby nawet przy asyście policji.

Kupujesz albo wychodzisz. Oświadczenie sieci popularnych w Polsce kawiarni

Kupujesz albo wychodzisz. Oświadczenie sieci popularnych w Polsce kawiarni

Źródło:
tvn24.pl, Reuters

Najemnicy rosyjskiej formacji Grupa Wagnera to "po prostu dzieci" w porównaniu z północnokoreańskimi żołnierzami - ocenia wojskowy ukraińskiej 80 Samodzielnej Brygady Desantowo-Szturmowej, walczącej w obwodzie kurskim w Rosji. Jego zdaniem żołnierze Kima są "wyjątkowo wytrzymali, mają bardzo dobre wyszkolenie fizyczne i są stabilni moralnie". Według szacunków szefa rady rezerwistów wojsk lądowych Iwana Tymoczki, rosyjskie zgrupowanie w tym przygranicznym regionie, gdzie trwa ofensywa Ukraińców, liczy już 50-60 tysięcy wojskowych.

W porównaniu z nimi wagnerowcy to "po prostu dzieci"

W porównaniu z nimi wagnerowcy to "po prostu dzieci"

Źródło:
Kyiv Post, Kanał 24, tvn24.pl, PAP

Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w niedzielę, pierwsze miejsce zajęłoby w nich Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 33,2 procent poparcia - wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Partia Jarosława Kaczyńskiego nie mogłaby jednak samodzielnie rządzić. Konfederacja z kolei zaliczyła duży wzrost względem zeszłego miesiąca.

Nowy sondaż: PiS prowadzi, duży wzrost jednej partii

Nowy sondaż: PiS prowadzi, duży wzrost jednej partii

Źródło:
PAP

Najlepszym liceum w Polsce, według Rankingu Liceów i Techników Perspektywy 2025, jest ponownie warszawskie XIV LO im. Stanisława Staszica. Najlepszym technikum kolejny raz zostało Technikum Nowoczesnych Technologii im. Jana Pawła II w Kleszczowie.

Oto najlepsze licea i technika w Polsce. Jest nowy ranking "Perspektyw"

Oto najlepsze licea i technika w Polsce. Jest nowy ranking "Perspektyw"

Źródło:
perspektywy.pl, tvn24.pl

Simon Omanik, 19-letni uczeń jednej ze szkół średnich w Bratysławie, odmówił podania ręki prezydentowi Słowacji Peterowi Pellegriniemu. Swój gest wytłumaczył później brakiem zgody na poglądy, jakie polityk promował w czasie kampanii. Głowa państwa nie zareagowała na gest ucznia.  

Nastoletni laureat olimpiady matematycznej odmówił podania ręki prezydentowi. "Mam osobisty, polityczny problem" 

Nastoletni laureat olimpiady matematycznej odmówił podania ręki prezydentowi. "Mam osobisty, polityczny problem" 

Źródło:
PAP, Dennik N
Chorzy na polaryzację. Czy politycy wkrótce całkiem zastąpią nam lekarzy?

Chorzy na polaryzację. Czy politycy wkrótce całkiem zastąpią nam lekarzy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Paszporty "Polityki" 2024 rozdane. W 32. edycji nagród kulturalnych tygodnika "Polityka" doceniono: Kamilę Taraburę, Wojciecha Grudzińskiego, Jula Łyskawę, Monikę Drożyńską, ruch społeczny NAFO (North Atlantic Fella Organization), Gabrielę Legun oraz Kubę Więcka. Laureatem nagrody specjalnej Kreator Kultury został wybitny filmowiec Marek Koterski.

Paszporty "Polityki" wręczone. Marek Koterski laureatem nagrody Kreator Kultury

Paszporty "Polityki" wręczone. Marek Koterski laureatem nagrody Kreator Kultury

Źródło:
tvn24.pl

"Konklawe", "Emilia Pérez" i "The Brutalist" zdominowały tegoroczną listę nominowanych do nagród BAFTA. Poza wyścigiem znalazł się film szwedzko-polskiego reżysera Magnusa von Horna "Dziewczyna z igłą", który był na długiej liście w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.

BAFTA 2025. Filmowi faworyci zdominowali listę nominacji

BAFTA 2025. Filmowi faworyci zdominowali listę nominacji

Źródło:
tvn24.pl

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to również setki najróżniejszych aukcji internetowych. Wśród nich są te przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN24, TVN, TTV oraz gwiazdy znane z produkcji TVN Warner Bros. Discovery. Sprzątanie domu, wspólne gotowanie w hollywoodzkim stylu, pamiątki z amerykańskiej kampanii prezydenckiej czy piłka podpisana przez Shaquille'a O'Neala - to tylko niektóre wyjątkowe przedmioty i atrakcje, które trafiły "pod młotek". Zebrane w ten sposób pieniądze trafią w całości na konto WOŚP.

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Całym sercem jesteśmy za WOŚP, która od ponad trzech dekad potrafiła uruchomić to, co najlepsze w Polakach, otworzyć nasze serca, byśmy byli razem i razem pomagali. Jest najlepszym dowodem na ludzką dobroć, z której korzysta praktycznie każdy z nas. 

"My niezmiennie gramy". TVN24 sercem za WOŚP 

"My niezmiennie gramy". TVN24 sercem za WOŚP 

Największym udziałem w oglądalności wśród dystrybutorów treści wideo w Polsce może pochwalić się grupa Warner Bros. Discovery - wynika z badań przeprowadzonych przez platformę badawczą Nielsen. WBD pozostawiło w tyle konkurencję - Telewizją Polską i Grupę Polsat. Kanały i treści Warner Bros. Discovery wyprzedziły także zarówno Netflix, jak i Telewizję Republika. 

Warner Bros. Discovery liderem oglądalności

Warner Bros. Discovery liderem oglądalności

Źródło:
tvn24.pl