Spłoszony koń biegał po ulicach Malborka (Pomorskie) i uszkodził kilka zaparkowanych samochodów. Zwierzę udało się złapać. Jak się okazało, uciekło ekipie filmowej z planu zdjęciowego na zamku. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
Do nietypowej sytuacji doszło w czwartek w Malborku. Jak przekazała podkom. Katarzyna Marczyk, oficer prasowa KPP w Malborku, zgłoszenie o spłoszonym koniu, który biega po ulicach miasta, policjanci dostali w południe. Zwierzę wybiegło od strony malborskiego zamku ulicą Józefa Piłsudskiego, przecięło rondo i wbiegło na Plac Kazimierza Jagiellończyka w centrum miasta.
- Funkcjonariusze ustalili, że zwierzę spłoszyło się i uciekło ekipie filmowej, która kręciła film na zamku. Koń został złapany. W wyniku zaistniałego zdarzenia uszkodzone zostały trzy samochody osobowe - przekazała Marczyk.
W autach zniszczone zostały przednie szyby, lusterka i karoseria.
Policja: zwierzę spłoszyło się i uciekło ekipie filmowej
Funkcjonariusze sprawdzają, czy nie doszło do "niezachowania ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia", co jest wykroczeniem z art. 77 Kodeksu wykroczeń. Grozi za to kara ograniczenia wolności, grzywny do tysiąca złotych albo nagany.
§ 1. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany. § 2. Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.
Nagranie, na którym widać biegające po mieście zwierzę, udostępnił nam portal tvmalbork.pl
Źródło: PAP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVMALBORK.PL