- Lekarze już wybudzili dwie dziewczynki. Ich rodzice przekazali, że są w dobrym stanie - podaje kościerska policja. Chodzi o 8 i 10-latkę, które kilka dni temu topiły się w Belforcie (woj. pomorskie).
Tuż po wypadku dwójka dzieci w ciężkim stanie trafiła do gdańskiego szpitala. Przez kilka dni dziewczynki były w śpiączce.
- Z tego co wiem to wczoraj lekarze zdecydowali się je wybudzić. Rodzice przekazali mi, że dzieci mają się dobrze. Ich stan jest dużo lepszy. Podobno nawet już wstają i bawią się telefonami - mówi Piotr Kwidziński z kościerskiej policji.
Mogło dojść do tragedii
W ubiegłym tygodniu trójka dzieci bawiła się na łąkach w pobliżu miejscowości Belfort (woj. pomorskie). Popołudniu dzieci zaczęły się topić.
- Prawdopodobnie bawiły się w pobliżu rozlewiska i wpadły do wody. 7-letni chłopiec dał radę sam wyjść i to on powiadomił dorosłych o tym, co się stało - informowała kościerska policja.
W gorszym stanie były dziewczynki. 8- i 10-latkę wyciągnął z wody dziadek chłopca. Jak podaje policja, obie dziewczynki były nieprzytomne.
Dwójka dzieci trafiła do jednego z gdańskich szpitali.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa
Źródło zdjęcia głównego: tvn24