Jacht Leonida Teligi, którym jako pierwszy Polak w historii opłynął samotnie świat, opuścił Gdynię. Wrócił do swojego stałego miejsca pobytu - magazynu Centralnego Muzeum Morskiego w Tczewie. Przez cztery miesiące pobytu w mieście odwiedziło go 12 tysięcy osób.
"Opty" został zbudowany na przełomie 1965 i 1966 roku przez Macieja Dowhyluka. Jednostka ma 10 metrów długości, blisko 3 metry szerokości, dwa maszty, silnik o mocy 7 KM i nieco ponad 1,5 metra zanurzenia.
W rok po wybudowaniu, przez 27 miesięcy Leonid Teliga samotnie opływał nim świat. Po powrocie i służbie w Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni jacht przekazany został do Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku, aby w końcu trafić do jego magazynu w Tczewie. Od tamtej pory, czyli przez blisko 30 lat, jacht nie był pokazywany szerokiej publiczności.
Po 30 latach odwiedziło go 12 tys. osób
Ustawiony w hangarze Jacht Klubu Morskiego Gryf w gdyńskiej marinie, został udostępniony zwiedzającym 18 czerwca. Od tamtej pory w czasie czteromiesięcznego pobytu w Gdyni odwiedziło go w sumie ok. 12 tysięcy ludzi.
Zainteresowani historią polskiego żeglarstwa mogli oglądać nie tylko jacht ale i wystawy ze zdjęciami Leonida Teligi. Wśród zwiedzających byli ludzie z całej Polski, a nawet zagranicy. "Super sprawa", "Tak mały jacht, a tak duży wyczyn. Podziwiamy", "Dziękujemy za wystawę. Oby takich więcej" - to tylko niektóre z kilkuset wpisów, które znalazły się w księdze pamiątkowej wystawy. "Opłynęłam samotnie świat także dzięki temu jachtowi. Dzięki Telidze. Nauczył mnie marzyć" - wpisała tam znana polska żeglarka Natasza Caban.
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Tadeusz Lademann