Niespełna rok temu PKP chwaliło się zmodernizowanym torem dalekobieżnym z Gdyni do Warszawy. Teraz robotnicy zrywają tory w Gdyni Chyloni oraz na odcinku Sopot-Gdynia Orłowo. Wszystkiemu winien ma być "zły tłuczeń".
- Podczas odbiorów linii stwierdzono wady tłucznia. Nasz zespół ekspertów stwierdził, że nie spełnia on naszych standardów. Dlatego zobowiązaliśmy wykonawcę, żeby wymienił tłuczeń w wybranych miejscach - informuje Karol Jakubowski z biura prasowego PKP.
"Nie będzie opóźnień"
Jednocześnie PKP zapewnia, że remont torowiska był już planowany od początku roku, więc było wystarczająco dużo czasu, by uwzględnić to w rozkładzie jazdy.
- Informowaliśmy o tym pasażerów. Zapewniam, że z tego powodu nie ma opóźnień. Wszystko zawarliśmy w nowym rozkładzie jazdy. Koniec prac planujemy na 13 czerwca - opowiada Jakubowski.
Skończyli budowę rok temu
Wiosną ubiegłego roku zakończyła się modernizacja trójmiejskiego odcinka trasy kolejowej E65. Na obszarze LCS Gdynia o długości ok. 14,5 km linii kolejowej między Gdańskiem Oliwą i Gdynią Chylonią PLK zbudowało ponad 51 km torów i 75 rozjazdów. Ponadto zmodernizowano 11 wiaduktów, w tym 10 kolejowych oraz 2 mosty i 13 przepustów.
- Zbudowano 1 i zmodernizowano 8 przejść podziemnych i 7 peronów. Wykonane prace objęły także modernizację przejazdu kolejowo – drogowego oraz budowę nowej kładki dla pieszych – mówi Jakubowski.
Inwestycja kosztowała około 450 mln zł. Znaczną część, bo aż 85 proc. potrzebnych środków przekazała Unia Europejska.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze/Radio Gdańsk
Źródło zdjęcia głównego: shurtterstock